Reklama
Reklama

Paulina Smaszcz rozprawia się ze swoimi hejterami. "Kobieta Petarda" wystrzeliła

Paulina Smaszcz (50 l.) nie jest osobą, która by się czegoś bała. "Kobieta Petarda" chętnie porusza trudne tematy, a także regularnie komentuje nowy związek swojego byłego męża. Niedawno postanowiła rozprawić się z internetowymi hejterami, którzy według niej bezpodstawnie ją atakują.

Paulina Smaszcz nie będzie dłużej milczeć

Paulina Smaszcz odniosła się do złośliwych komentarzy internautów, którzy w wulgarny i dość brutalny sposób ocenili jej działalność w social mediach. 50-latka postanowiła odpłacić im pięknym za nadobne. Sama Paulina nie przebierała w słowach. Na swoim facebookowym koncie opublikowała nawet listę nazwisk osób, które ośmieliły się ją skrytykować. Czy to nie zaszło za daleko?

Paulina Smaszcz rozprawia się z hejterami

Paulina Smaszcz na swoim instagramowym koncie postanowiła opublikować post, w którym napisała, iż padła ofiarą internetowego hejtu. "Petarda" postanowiła nie tylko to opisać, ale również dodać listę hejtujących ją osób. W swoim obszernych poście poprosiła fanów o to, by zapamiętali nazwiska hejterów.

Reklama

"Zapamiętajcie ich nazwiska i twarze, bo pokazują się dobrowolnie i oficjalnie wylewając gówno, wiadro pomyj na drugą kobietę. Nie znają mnie, nie znają mojego życia, doświadczeń, historii. Nigdy nie były na moich wykładach, szkoleniach, warsztatach. Nigdy nie wysłuchały moich wywiadów, rozmów z ekspertami i nie przyjrzały się projektom dla kobiet. Nawet nie mają pojęcia, ilu kobietom udało mi się w życiu pomóc. Potrafią przeczytać tylko plotkarskie nagłówki i na tej podstawie wydawać sąd o mnie" - napisała Paulina.

W dalszej części długiego posta 50-latka dodała, iż większość hejtujących ją osób to pełne miłości mamy, babcie oraz "młode dziewczyny z sąsiedztwa". Była żona Kurzajewskiego dodała również, że "hejterkom" życzy tego złego, co wydarzyło się w jej życiu. Dodała, iż ma nadzieję, że w tak trudnej sytuacji poradzą sobie lepiej niż ona.

"Z tych 3 dni komentarzy dowiecie się od tych miłych, pełnych miłości mam i babć, dziewczynek z sąsiedztwa, co mieszkają i żyją wokół nas, że jestem: psychiczna, wariatka, debilka, idiotka, zołza, nawet nimfomanka. (...) Cóż za niesamowite wsparcie kobiet, które nie wiedzą, co spotka je w przyszłości, co spotka ich córki lub wnuczki? A dokładnie tego, co dzieje się w moim życiu złego, życzę im, po przeczytaniu tych komentarzy, z całego serca i trzymam za nie kciuki, by radziły sobie z tym lepiej niż ja" - czytamy w dalszym wpisie Smaszcz.

Paulinę rozwścieczyły komentarze, które pojawiły się w social mediach na jej temat. Oto te, które znalazły się na jej liście:

"Baba ewidentnie ma coś z głową".

"Chora kobieta".

"Tu jest potrzebny lekarz".

"To jest totalny brak godności. Facet ją zostawił, a ta nie może sobie z tym poradzić, więc wypluwa jad wszędzie, gdzie się da. Żenujące".

Paulina Smaszcz - zawrotna kariera w show-biznesie

Paulina Smaszcz szerszej publiczności dała sie poznać jako strażniczka prawdy oraz była żona Macieja Kurzajewskiego. 50-latka w swoich publikacjach w social mediach chętnie poruszała temat byłego męża, a także jego nowej partnerki Katarzyny Cichopek.

Smaszcz to jednak również dziennikarka. Kobieta wraz z Kurzajewskim zaczęła pracę w TVP w latach dziewięćdziesiątych. Parę lat później małżeństwo otrzymało propozycję poprowadzenia programu śniadaniowego w telewizji publicznej. Paulina Smaszcz jest też autorką dwóch książek. Do tej pory wydała: "Mama i tata to my" i "Bądź kobietą petardą!".

Zobacz też:

Paulina Smaszcz nie zna granicy tabu. Zwierza się z problemów, a internauci dalej swoje!

Paulina Smaszcz z synem Franciszkiem koniarsko wkraczają w Nowy Rok. Internauci zarzucają: "To ściema"

Maciej Kurzajewski usuwa wszelkie ślady po Smaszcz? Wizyta w studiu tatuażu sprawi, że Paulina dostanie gorączki


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Paulina Smaszcz | Katarzyna Cichopek | Maciej Kurzajewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy