Tomasz Lis z "Newsweeka" odszedł w atmosferze skandalu. Wszystko przez postawione mu zarzuty dotyczące mobbingu podwładnych. Okazuje się, że zgłoszenie do HR-u wysłała Renata Kim, która współpracowała z dziennikarzem.
Teraz stanowisko w sprawie postanowiła zająć Paulina Młynarska, która często dzieli się ze swoimi obserwatorami przemyśleniami na temat otaczającego ją świata.
Paulina Młynarska ostro o Tomaszu Lisie
Paulina Młynarska udostępniła na swoim facebookowym koncie zdjęcie oraz opis, który jasno określa jej stanowisko w sprawie Lisa. Dziennikarka napisała, że jest dumna z tego, że Renata Kim doprowadziła do wszczęcia procedury antymobbingowej wobec Tomasza Lisa. Dodała również, że sama doskonale wie, ile kosztuje podważenie wizerunku potężnego mężczyzny.
51-latka wyznała, że nie chce, by ktokolwiek był pomiatany w pracy. Dodatkowo powiedziała, że chamstwo nie powinno być tłumaczone mocną czy trudną osobowością.
Bardzo dużo wspaniałych osób napisało już słowa wsparcia dla Renata Kim, która odważnie doprowadziła do wszczęcia procedury anty mobbingowej wobec byłego naczelnego @newsweekpolska - Tomasza Lisa. Wiem z własnego doświadczenia, jaką cenę płaci się za podważenie nieskazitelności wizerunku potężnego mężczyzny. I powiem jedno: STAĆ NAS. Warto się stawiać. To jest właśnie w praktyce państwo prawa, którego chcemy. O to idzie, żeby nie było świętych krów i pomiatania ludźmi. To, co zrobiła Renata, jest właściwe i żadne wrzaski tego nie zmienią. Mocna osobowość i wartościowy dorobek lidera nie usprawiedliwiają jego braku hamulców wobec podwładnych. Nigdy, w żadnym wypadku. Przemocowym szefom i szefowym życzę owocnej terapii. Wroćcie kiedy rozwiążecie swoje problemy z agresją, poczuciem wszechmocy i wyższości. Dobranoc!
Na facebookowym koncie pojawił się również komentarz Pauliny do wcześniej dodanego posta. Dziennikarka postanowiła poruszyć temat pytań, które zaczęły pojawiać się w sieci po tym, jak Kim oficjalnie przyznała się do zgłoszenia szkodliwych zachowań Lisa. Internauci pytają, dlaczego zgłoszenie Tomasza nastąpiło tak późno. Młynarska postanowiła wytłumaczyć swoim fanom, że większość ofiar mobbingu zmaga się z PTSD.
Muszę, bo się uduszę. Naprawdę podłe, przemocowe i głupie są pytania o to dlaczego teraz, a nie kiedyś, wcześniej, ujawnia się mobbing, gwałt, molestowanie czy inną traumę. Zadawano mi te pytania. Powiem Wam, że mało co tak wpędza w ponowną traumę. Ludzie, którzy jak Renata Kim ujawniają toksyczną relację w miejscu, od którego zależy ich przetrwanie zawodowe, w mściwym, bardzo zepsutym układami środowisku, dokonują czegoś niewyobrażalnie trudnego. I prawie zawsze zmagają się potem z pełno objawowym PTSD. A wy z pozycji kanapy: "ale dlaczego teraz"? To jest aż tak trudno przyswoić, że osoba, która przeżyła traumę, mówi wtedy, gdy jest na to psychicznie i emocjonalnie gotowa? Co w tym jest trudnego do pojęcia? Co jest z Wami nie tak, że zamiast wspierać ofiary, czepiacie się, że nie kiedyś a teraz? Na to "teraz" pracują setki procesów psychicznych, często terapia, zawsze długie bezsenne noce w lęku i stresie. Nie umiecie sobie tego wyobrazić? Nie macie emocji?


Zobacz też:
Marina i Szczęsny w gorącym pocałunku. Tak świętują urodziny wokalistki
Tomasz Lis dalej nęka Renatę Kim. Nie uwierzycie, do czego się posunąłPomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc!








