Reklama
Reklama

Partnerka Pazury przerywa milczenie

Edyta Zając (20 l.), partnerka Cezarego Pazury (46 l.), na łamach jednego z tabloidów żali się, iż ludzie w jej kierunku wysyłają bardzo złą energię: "Rzucają nam kłody pod nogi" - mówi wzburzona.

Dziewczyna postanowiła wypowiedzieć się na temat ogólnej dezaprobaty, z jaką spotyka się "na mieście". Nie rozumie, dlaczego komuś przeszkadza to, że związała się z dużo starszym mężczyzną:

"Jestem zwykłą dziewczyną, która kocha popularnego aktora. Nie widzę powodu, by od razu komentować nasz związek w mediach. Nie rozumiem, dlaczego wciąż powstają o nas nieprzychylne artykuły" - mówi w rozmowie z "Faktem".

Edyta szuka genezy niechęci, drąży i wierci: "Mam wrażenie, że ludzie rzucają nam kłody pod nogi. Cokolwiek nie zrobimy, od razu spotyka się z falą krytyki. Kto za tym wszystkim stoi? Kto to nakręca i po co?" - wścieka się.

Reklama

"Ja kocham Czarka i to jest najważniejsze! Choćby cały świat stanął przeciwko nam, jestem gotowa walczyć z nim o tę miłość. Jestem pewna, że za pięć, dziesięć lat ludzie zupełnie inaczej będą na nas patrzeć, inaczej będą z nami rozmawiać. Tylko nie wiem, czy po tym wszystkim my im nie podziękujemy za rozmowę".

Zając nie kryje również, że chce mieć z Pazurą dziecko i robi wszystko, by zamierzony cel osiągnąć: "To przecież naturalne! Kochamy się, jesteśmy bardzo ze sobą szczęśliwi i w przyszłości chcielibyśmy założyć rodzinę. Na razie, niepotrzebny nam jest ani pierścionek zaręczynowy, ani ślub. Dziś chcemy cieszyć się tym, co mamy".

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: Edyta Zając | związek | Cezary Pazura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama