27-letnia dziedziczka fortuny hotelarskiej wyjaśniła, że wypracowała swój publiczny image na potrzeby reality show "Proste życie" w telewizji MTV.
Gwiazda powiedziała w wywiadzie dla brytyjskiego programu GMTV: "Przez pięć serii programu musiałam wcielać się w tę postać. Niełatwo jest grać osobę, którą się nie jest".
"Często żartuję, a ludzie biorą to na poważnie. To całkiem śmieszne. Czasem gram głupią, bo to po prostu zabawne" - dodała Hilton.
Piosenkarka i aktorka obecnie przebywa w Londynie, gdzie promuje brytyjską wersję swojego reality show "Mój najlepszy przyjaciel na zawsze". Do walki o to miano stanęło 12 osób. Hilton powiedziała, że trudno jej było zaufać uczestnikom programu, którzy przez cały czas jego trwania starali się zbliżyć do gwiazdy.
"To trudne, bo nigdy nie wiadomo, jakie ludzie mają intencje. Myślę, że wiele z dziewczyn, które kiedykolwiek stały się moimi przyjaciółkami, zrobiły to z jakichś powodów. Wykorzystały mnie, a ja nie zdawałam sobie wtedy z tego sprawy. Dopiero teraz po latach zauważam, jacy to ludzie" - wyznała gwiazda.
