Paris pod kroplówką

Informator gazety "The Sun" donosi: "Po powrocie do więzienia Paris odmawiała jedzenia. Personel się martwi, ponieważ wygląda bardzo chudo z tymi wystającymi kośćmi".

"Poza tym jest bardzo słaba i apatyczna. Postanowiono podawać jej odżywki dożylnie, aby się nie odwodniła i dostarczyć pokarm, dopóki nie zacznie jeść."

Dodaje także: "Paris wygląda bardzo blado. Nie może się malować, a jej włosy są matowe i potargane od mycia mydłem, bo nie ma tam szamponu".

Jedynymi osobami, z którymi kontaktuje się w ciągu dnia, są jej lekarz oraz troje pracowników monitorujących ją 24 godziny na dobę.

Mama Paris po wizycie w więzieniu powiedziała, że jej córka całymi dniami gapi się na ściany i sufit.

"Siedzi tam i myśli o zmianach, jakie chce wprowadzić w swoim życiu. Nigdy nie bywała sama".