Reklama
Reklama

Pamela Anderson po ścięciu włosów obawiała się… o seks!

Pamela Anderson (46 l.) po radykalnej zmianie fryzury obawiała się reakcji otoczenia oraz… tego, jak będzie wyglądało jej życie erotyczne!

Pamela Anderson od zawsze była znana jako długowłosa tleniona blondynka.

Włosy, oczywiście poza silikonowym biustem, były jej znakiem rozpoznawczym.

Z taką fryzurą funkcjonowała przez lata i zdaniem niektórych dodawało jej to seksapilu.

Kiedy jesienią zeszłego roku ścięła włosy na krótko, wywołała niemałe zamieszanie.

Wszyscy zastanawiali się wtedy, co ją do tego skłoniło.

Ona sama tłumaczyła się, że chciała coś zmienić i rozpocząć nowy etap.

Teraz z kolei wyjawiła, że obawiała się, jak otoczenie zareaguje na jej nowy wygląd.

Reklama

Okazuje się, że niepotrzebnie, bo komplementy spływały na prawo i lewo.

Ale nie tylko reakcja otoczenia spędzała jej sen z powiek.

Otóż Pamela Anderson obawiała się także, jak krótka fryzura wpłynie na... jej życie erotyczne!

"Wydawało mi się, że wyglądam jak patyczek do uszu. Myślałam, że to będzie śmieszne uprawiać seks, mając krótkie włosy, ale szybko się do tego przyzwyczaiłam" - wyjawiła w wywiadzie dla amerykańskiego "Elle".

Pamelę Anderson podbudowały również słowa przyjaciela, który powiedział jej, że niektóre kobiety z krótkimi włosami wyglądają męsko, a jej one dodały kobiecości.

Zgadzacie się z tym? Wygląda seksowniej w krótkich włosach?


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Pamela Anderson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy