Oliwia Bieniuk po wielu latach trzymania się w cieniu w końcu wkroczyła do świata show biznesu. Do tej pory znano ją jedynie jako córkę sławnych rodziców - Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka.
Mama Oliwii była jedną z tych gwiazd, które świeciły najjaśniej, lecz skrzętnie ukrywały swoją prywatność, nie wpuszczając mediów do swoich domów.
Po latach od śmierci mamy córka Jarosława Bieniuka postanowiła spróbować swoich sił w show biznesie. Do tej pory wystąpiła już w "Tańcu z gwiazdami", który zagwarantował jej rozpoznawalność. Udział w talent show przełożył się także na zasięgi Instagramowe, a co za tym idzie propozycje płatnej współpracy reklamowej.
Kariera Bieniuk wciąż nabiera tempa. Młoda gwiazda dostała angaż w serialu "Gliniarze". Chce także rozwijać się w aktorstwie i zdobyć umiejętności niezbędne do pracy przed kamerą, więc udała się do szkoły filmowej ikony polskiego kina - Bogusława Lindy.
Dostałam się do Warszawskiej Szkoły Filmowej Bogusława Lindy. Teraz mam pierwsze zajęcia. Na razie jest fajnie, ale wiadomo, jak to na studiach, są wzloty i upadki. Nie chcę zapeszać
Córka Przybylskiej robi wszystko, by uniknąć porównywania z mamą?
Oliwia Bieniuk wkurzyła się na fanów
Oliwia Bieniuk szanuje pamięć po swojej zmarłej mamie, jednak nie chce być przez całe życie do niej porównywana. Jak zaznaczyła w kilku wywiadach, chce samodzielnie zapracować na swoje nazwisko, a nie być tą, która tylko poszła w ślady mamy.
Córka Jarosława Bieniuka, idąc tropem wielu innych gwiazd, raz na jakiś czas organizuje serię pytań i odpowiedzi na Instagramie. Wówczas konfrontuje z fanami różne opinie. Trzeba przyznać, że nie unika trudnych pytań i jeśli trzeba, umie ostro odpowiedzieć.
Podczas ostatniego Q&A nie zabrakło pytania o Annę Przybylską. To właśnie ono rozjuszyło świeżo upieczoną celebrytkę...
Dlaczego z półki pod tv zniknęły wszystkie zdjęcia mamy?
Gwiazda uznała, że spod telewizora "nic nie zniknęło", ale to tylko jeszcze bardziej rozjuszyło jej fanów, którzy szybko wykryli, że Oliwia mija się z prawdą...
"Ktoś się pyta, gdzie są zdjęcia, bo Zuzanna - partnerka twojego taty, wstawiła story TV i nie ma ich" - wyjaśnił inny internauta.
Oliwia nie mogła dłużej pozwalać na to, by internauci beztrosko grzebali w jej życiu. W ostrych słowach skrytykowała ich zachowanie.
"Jezus, ludzie, ale wam się nudzi. To chyba nasza sprawa, co leży u nas w domu i w jakich miejscach. Ale jeżeli tak bardzo interesujecie się tymi zdjęciami, to nie martwcie się, dalej wiszą, ale w innym miejscu" - odparła oburzona Bieniuk.

Zobacz też:
Majątek Oliwii Bieniuk. Oto jej sposób na pomnażanie majątku
Oliwia Bieniuk nawet na imprezy chodzi z własnym fotografem? Te zdjęcia ją zdradziły










