Reklama
Reklama

Olga Bończyk: Faceci od niej uciekają!

Aktorka, mimo zapewnień, że jest idealną panią domu, od dłuższego czasu nie może sobie znaleźć partnera. Podobno dlatego, że jest zbyt...idealna.

Olga Bończyk (45 l.) jest bardzo atrakcyjną kobietą, nie powinna więc narzekać na brak adoratorów, a jednak mężczyźni nie grzeją zbyt długo miejsca u jej boku.

Aktorka dziwi się czemu tak się dzieje, skoro domowe obowiązki nie stanowią dla niej żadnego problemu, a wręcz są przyjemnością.

"Potrafię wstać o 7 rano, by wyprasować mężczyźnie koszulę, mimo że z trasy wróciłam w środku nocy. Do tego ugotuję zupę, posprzątam, kran naprawię, bo też umiem" - przechwala się w "Super Expressie".

Aktorka wydaje się więc idealnym materiałem na żonę. Jak jednak przyznaje "zbyt idealnym", bo faceci od niej uciekają.

Reklama

"W tym zamyka się odpowiedź na pytanie, dlaczego jestem sama, mimo że wydawałoby się, iż byłabym supermamą i superżoną... Faceci lubią złapać króliczka, ale i gonić króliczka. Więc teraz próbuję nauczyć się być zołzą" - stwierdza.

Aktorka liczy, że zmiana podejścia sprawi, że zostanie "zasypana ofertami matrymonialnymi". Zaznacza jednak, że sama nie szuka partnera i zdaje sobie sprawę, że na dzieci jest już pewnie za późno.

Dr Pomponik trzyma kciuki za "zbyt idealną" Olgę, aby jednak trafił się jakiś nowy adorator. Na stare lata razem zawsze raźniej!


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Olga Bończyk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy