Reklama
Reklama

Gorzkie wyznanie Krystyny Tkacz. Wyjawiła swój największy błąd życiowy

Krystyna Tkacz przez wiele lat z powodzeniem występowała na scenie i ekranie, lecz w życiu prywatnym nie miała tyle szczęścia. Aktorka nie ukrywa, że samotność doskwiera jej do dziś, a rozwód z pierwszym mężem był dla niej ogromnym przeżyciem, który rzucił cień na kolejne lata.

Krystyna Tkacz to popularna i ceniona aktorka, która swoją karierę zaczynała już niemal pięć dekad temu. Artystkę można było oglądać w takich przebojowych produkcjach filmowych i telewizyjnych jak "07 zgłoś się", "Nic śmiesznego" czy "Galimatias, czyli kogel-mogel II". Fani seriali mogą ją kojarzyć z produkcji "Barwy szczęścia".

Choć na polu zawodowym Krystynie Tkacz udało osiągnąć się naprawdę wiele, tak aktorka otwarcie mówi, że nie miała szczęścia miłości. Właśnie udzieliła wywiadu na łamach Plejady, w którym wprost wyznała, co uważa za swoją życiową porażkę.

Reklama

Krystyna Tkacz nie miała lekko w życiu

Krystyna Tkacz w wieku niecałych trzech lat straciła ukochaną mamę, a jej ojciec nie mógł pozbierać się po stracie małżonki. Wtedy to trafiła pod opiekę babci. Aktorka nie ukrywa, że ta sytuacja bardzo na nią wpłynęła.

"Gdy byłam młodsza, nie zdawałam sobie z tego sprawy, ale zapewne to, że towarzyszył mi ciągle strach i miałam niskie poczucie własnej wartości, brało się właśnie z tego (z wychowania bez rodziców - red.). Myślę też, że właśnie z tego powodu dokonałam najgorszego możliwego wyboru, jeśli chodzi o męża. Liczyłam, że będziemy razem do końca życia, ale tak się nie stało. Nasz ślub okazał się wielkim błędem" - wspomina.

Krystyna Tkacz wyznała również, że jej pierwsze nieudane małżeństwo na długo rzuciło cień na jej życie prywatne. Aktorka fakt, ze nie posiada rodziny, uważa za osobistą porażkę.

"W ogóle do siebie nie pasowaliśmy. Powinnam związać się z kimś zupełnie innym. Niestety, za późno to zrozumiałam. Rozwód był dla mnie traumatycznym przeżyciem. Trudno było mi się po nim pozbierać. Zadra w moim sercu została. Do dziś nie udało mi się założyć rodziny. Nie mam dzieci, nie wyszłam drugi raz za mąż. Siłą rzeczy uważam to za swoją porażkę" - wyznała.

Krystyna Tkacz nigdy nie założyła rodziny

Krystyna Tkacz nie ukrywa, że często czuje się samotna. Znalazła jednak sposoby, aby sobie z tym radzić.

"Bardzo często, ale nauczyłam się z tym żyć. Na szczęście, mam dwie ukochane siostrzenice, siostrę cioteczną i cudowną Nineczkę, której jestem 'ciocio-babcią'. Są wokół mnie bliskie osoby, na które przelewam moją miłość. No i, oczywiście, moje cudne koty" - wyznała.

Aktorka jasno określiła również, że jako 78-latka nie liczy, że coś w jej życiu romantycznym się zmieni.

"Ja uważam, że sprawy damsko-męskie to już zamknięty rozdział w moim życiu" - skwitowała krotko. 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Jej pierwsze małżeństwo okazało się ostatnim. Słynna aktorka przestała już szukać miłości

Krystyna Tkacz pogodziła się z życiem singielki. Po rozwodzie przestała szukać miłości

Krystyna Tkacz popełniła błąd, wychodząc za znanego aktora. Zdradzał ją na potęgę

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krystyna Tkacz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy