Nowa ukochana Cruise'a ma tego serdecznie dość. Ten romans skończy się szybciej, niż się zaczął
Chyba już nikt nie ma wątpliwości, że w sercu Toma Cruise'a zamieszkała nowa wybranka. O jego romansie z inną gwiazdą kina, Aną de Armas, plotkuje się od miesięcy, a fakt, że wielokrotnie przyłapano ich na wspólnym spędzaniu czasu, tylko potwierdza te doniesienia. Chociaż wszyscy wiedzą, jaka jest prawda, z jakiegoś powodu para do tej pory nie zdecydowała się na oficjalne ogłoszenie ich relacji. I najwidoczniej kubańskiej piękności zaczęło to mocno przeszkadzać...
W przeszłości Tom Cruise spotykał się z wieloma znanymi kobietami. Jakiś czas temu zaczęła się wokół niego kręcić Ana de Armas, jedna z najjaśniejszych obecnie gwiazd światowego kina.
Największą rozpoznawalność przyniosły jej role w "Blade Runnerze 2049" Denisa Villeneuve'a i komedii Riana Johnsona z iście gwiazdorską obsadą. Później kobieta zagrała jeszcze w najnowszej części przygód o Bondzie u boku Daniela Craiga, a niedawno promowała "Ballerinę", w której partnerował jej sam Keanu Reeves.
Tom Cruise był widywany w towarzystwie młodszej o 26 lat koleżanki po fachu od początku tego roku. Na początku ich wzmożone kontakty tłumaczono nowym wspólnym projektem, ale media szybko zaczęły podejrzewać, że łączy ich coś więcej. W końcu nie z każdym kolegą z pracy przechadza się po jednym z londyńskich parków czy... lata należącym do niego prywatnym helikopterem, nawet podczas jego nieobecności.
Niedawno gwiazdy Hollywood pokazały się nawet razem na bardziej oficjalnym zdjęciu, które opublikował Santiago Lastra, szef kuchni w znanej londyńskiej restauracji KOL. Potwierdzeniem tego, że faktycznie mają się ku sobie, miała być wymowna reakcja eksżony Cruise'a, Katie Holmes.
Można by podejrzewać, że unikanie jasnych deklaracji to celowa i przede wszystkim wspólna taktyka celebrytów, którzy korzystają na wzmożonym zainteresowaniu mediów, a jednocześnie niczym nie ryzykują w razie niepowodzenia dość, jakby nie było, świeżej znajomości. Ale nic bardziej mylnego.
Wygląda na to, że Ana de Armas ma serdecznie dość ciągłego ukrywania się. Anonimowy informator "National Enquirer" twierdzi, że kobieta godziła się na taki układ przez sześć miesięcy i umawiała się z ukochanym w tajemnicy, ale jego niezdecydowanie, a raczej niegotowość do jasnego określenia się, zaczyna ją coraz bardziej uwierać.
"Ana jest po uszy zakochana w Tomie, ale traci cierpliwość do tego, jak ukrywają się przed światem. Ona chce być traktowana jako jego dziewczyna i nie rozumie, co go powstrzymuje. Jest w bardzo trudnej sytuacji, ponieważ Tom oczekuje, że wszyscy w jego otoczeniu podporządkują się jego żądaniom i źle reaguje, gdy ludzie mu się sprzeciwiają" - dodało źródło.
Widać, że w tym miejscu ich priorytety zdecydowanie się rozmijają...
"Dla niej ujawnienie się to pierwszy krok do zbudowania czegoś prawdziwego, a fakt, że on wciąż się waha, jest poważnym sygnałem ostrzegawczym. Tom upiera się, że jest po prostu jest ostrożny i chroni to, co mają, ale Ana już w to nie wierzy. Jeśli on nadal będzie unikał tematu ich związku, ona mówi, że z nim nie zostanie" - wyjaśnił informator "National Enquirer".
Ana de Armas zupełnie wprost mówi o tym, czego oczekuje. Ostatnie osobiste wyznanie 37-latki miało być ponoć skierowane właśnie do jej opieszałego ukochanego.
"Chciałabym mieć dzieci i rodzinę, najlepiej jak najszybciej. Ale to nie zależy tylko ode mnie. Jak wiemy, miłość jest nieprzewidywalna; nigdy nie wiesz, kiedy prawdziwa miłość nadejdzie. Relacje nie mogą być kontrolowane: życie to nie film" - powiedziała włoskiemu magazynowi "F" podczas promocji wspomnianej "Balleriny".
Oby zakochani doszli do porozumienia. W przeciwnym razie ich związek skończy się, zanim tak naprawdę na dobre się zaczął...
Zobacz też:
Takie były ostatnie słowa Vala Kilmera. Gwiazdorowi trudno było powstrzymać łzy
Ledwie ogłosiła o rozwodzie, a już takie wieści. Nie do wiary, z kim przyłapano Jessikę Albę
Córka Toma Cruise'a zmieniła nazwisko. Nie chce mieć nic wspólnego ze sławnym ojcem