Popularna "sexy mama" zdradziła w jednym z wywiadów, że zaraz po porodzie zaczęła ćwiczyć brzuszki i wynajęła firmę cateringową, która dowoziła jej pięć dietetycznych, specjalnie dla niej przygotowanych posiłków. Koszt takiej przyjemności to tysiąc złotych miesięcznie.
Teraz przygotowuje się do przejścia na nową dietę - zgodną z kodem genetycznym.
W jednej z klinik poddała się więc testom, które pozwalają na stworzenie indywidualnego planu żywieniowego na podstawie informacji zawartych w DNA oraz badają uwarunkowania genetyczne odnośnie naszego trybu życia i aktywności fizycznej.
"Postanowiłam dowiedzieć się, jak powinna wyglądać idealna dla mnie genodieta i rytm ćwiczeń. Wykonałam proste, trwające kilka minut badanie, bo to właśnie wpływ naszych genów na siebie powoduje, że organizm pracuje w określony sposób" - opowiada sexy mama.
Efekty odchudzania celebrytka zaprezentuje niebawem na salonach. Dr Pomponik ma nadzieję, że dzięki nowej diecie Kasia zniknie!
Zobacz również:
