Doniesienia o rozstaniu Julii Wieniawy oraz Nikodema Rozbickiego wywołały wielkie poruszenie w mediach. Jako pierwszy o tych rewelacjach informował Pomponik, bowiem Wieniawa w rozmowie z Damianem Glinką wygadała się, że jest singielką.
Aktorzy tworzyli związek niemal idealny, wszystko zaczęło się jednak psuć, gdy Rozbicki wyjechał do Stanów Zjednoczonych, to wtedy ta relacji zaczęła przeżywać pierwsze kryzysy, które w efekcie doprowadziły do rozstania. Wieniawa i Rozbicki utrzymują, że rozstali się w zgodzie, ale ostatnio byli partnerzy wymieniają się publicznie złośliwościami.
Zaczęło się podczas rozmowy Nikodema z Kubą Wojewódzkim. Kuba stwierdził, że usłyszał od niej, że "gdyby jej ex nie był tak uparty, mógłby być miłością jej życia".
"Dobrze, że doprecyzowałeś, o którą Julię chodzi, bo Julii też jest wiele. Natomiast, co do upartości, to ja bywam uparty - w słusznej sprawie nawet bardzo i może nawet czasem za bardzo. Ja po prostu staram się nie bawić uczuciami, już z tego wyrosłem"- mówił aktor.
Potwierdziły się doniesienia w sprawie Wieniawy. Tak odgryzła się Rozbickiemu
Te słowa nie mogły pozostać bez reakcji aktorki.
"Ja naprawdę dobrze mu życzę, wierzę w to, że może był zestresowany i dlatego tak powiedział. Może za bardzo wierzę w ludzi. Jest to przykre, ale ja już skomentowałam to na swój sposób i nie chce mi się o tym rozmawiać" - powiedziała Wieniawa w rozmowie z "Shownews".
To jednak nie koniec. Podczas najnowszego odcinka "Mam Talent" celebrytka, która jest jurorką w tym show skomentowała niezwykły popis duetu akrobatycznego Zenith Duo. Nagle Wieniawa z łzami w oczach zwróciła się do Kamila.
"Jesteś prawdziwym mężczyzną, który daje kobiecie świecić, a nie zabiera jej blask" - stwierdziła.
Wiele osób odbiera to jako przytyk aktorki w kierunku jej byłego chłopaka.
Zobacz też:
Wieniawa wyjawiła ws. konfliktu z Chylińską. Powiedziała wprost, o co chodzi
Wieniawa natychmiast zakończyła wywiad. Wystarczyło o niego zapytać. "Przestań"
