Nieoczekiwany zwrot ws. Gosi Andrzejewicz. Plotki się potwierdziły, teraz wszystko jasne
To kolejny przełom w karierze Gosi Andrzejewicz. Po wielu latach obecności na scenie wokalistka zaskoczyła swoich fanów nowym projektem, w którym już wkrótce będzie można ją regularnie oglądać. Co ciekawe, gwiazda nie będzie w tym sama - towarzyszyć jej będzie wierna przyjaciółka... kura Pierzynka. Obserwatorzy instagramowego profilu piosenkarki zapewne dobrze wiedzą, o co chodzi. Więcej szczegółów poniżej.
Gosia Andrzejewicz zadebiutowała na rynku muzycznym ponad 20 lat temu. Szczyt popularności gwiazdy przypadł na pierwszą dekadę XXI wieku, ale wokalistka wciąż nie znika z pola widzenia. Mająca obecnie na swoim koncie cztery albumy (ostatni ukazał się ponad dekadę temu) piosenkarka nieustannie koncertuje, a przy tym co i rusz wywołuje małe lub większe afery w sieci, aby zwrócić na siebie uwagę.
Nieoczekiwanie 41-latka pochwaliła się nowym wyzwaniem w swoim życiu zawodowym. Nie była zresztą sama...
Już przed tygodniem na oficjalnym profilu instagramowym Telewizji Puls znalazło się krótkie nagranie, na którym widać dumnie kroczącą uśmiechniętą Andrzejewicz, która trzyma w ręce koszyczek z... kurą.
"Jak myślicie, co te diwy robią w Telewizji Puls? PS Podpowiemy Wam, że kura ma na imię Pierzynka i będzie miała ważną rolę!" - głosił tajemniczy opis.
A teraz wszystko stało się jasne.
Jak poinformował portal Press.pl, gwiazda będzie gospodynią jednego z trzech nowych programów w TV Puls 2. Według medialnych doniesień "A kto to mówi?" będzie emitowany wcześnie rano, a prowadzący (Gosia będzie pełnić tę funkcję wymiennie z aktorem Jędrzejem Tarankiem, którego widzowie najlepiej kojarzą zapewne z serialem "Ojciec Mateusz"), w towarzystwie swoich zwierząt, będą w nim komentowali ciekawostki ze świata i internetowe żarty.
Teraz pozostaje więc tylko czekać na nieoczekiwany debiut Andrzejewicz. W towarzystwie ukochanej kury na pewno będzie jej raźniej...
Obserwatorzy mediów społecznościowych wokalistki dobrze znają Pierzynkę. Kobieta zarówno w zeszłym, jak i tym roku pokazała się z nią publicznie w okresie świątecznym, co wywołało wielkie poruszenie. Reakcje były jednak przeważnie pozytywne.
"Zdawałam sobie sprawę, że faktycznie będzie to poruszało ludzi, ale wszyscy bardzo sympatycznie do niej podeszli i byli bardzo zdziwieni, jaka ona jest grzeczna. Ona naprawdę nigdzie nie uciekała, siedziała w ławeczce, ksiądz też przyszedł ją pogłaskać i po prostu zrozumiał, że, no, kura przyszła poświęcić jajeczka. Wszyscy zaczęli podchodzić, dzieci w szczególności, ale dorośli również" - mówiła w 2024 w RMF FM.
Szybko wyszło na jaw, że to 10-letni syn gwiazdy oswoił zwierzę, które przecież nie jest typowo domowe.
"Trzeba mieć wyjątkowy talent porozumiewania się ze zwierzętami i wielką miłość do nich. Taki talent ma mój syn i to tylko jego zasługa, że zwierzęta są przy nim spokojne. Nawet jego kogut zachowuje się spokojnie" - wyznała.
Zobacz też:
Andrzejewicz nie wytrzymała. Nagle wyjawiła całą prawdę. "Każdy musi z czegoś żyć"
Gosia Andrzejewicz odezwała się do Quebonafide. Ma dla niego nietypową propozycję
Andrzejewicz zwróciła się do zagranicznej gwiazdy. Wystosowała prośbę