Nieoczekiwanie Pela ujawnił kulisy rozwodu z Kaczorowską. Nie będzie łatwo
Maciej Pela znowu jest na ustach wszystkich za sprawą głośnego wywiadu z pewnym podcasterem. Przy okazji premiery nagrania tancerz postanowił, jak ma to w zwyczaju, zorganizować na swoim Instagramie krótką serię pytań i odpowiedzi. Przy okazji celebryta wyjawił sporo na temat swojego życia prywatnego. Nie zabrakło nawiązania do aktualnej wciąż żony...
Odkąd pod koniec września ubiegłego roku stało się jasne, że małżeństwo Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli wkrótce przejdzie do historii, mężczyzna - do tej pory będący raczej w cieniu bardziej znanej żony - stał się częstym bywalcem salonów.
Teraz tancerz udzielił wywiadu, który odbił się szerokim echem w mediach. 35-latek nawiązał w nim m.in. do nowego partnera swojej byłej, ale i wyjawił, że swego czasu zaproponowała mu ona nietypową umowę, na którą nie mógł przystać.
Celebryta niezmiennie pozostaje również aktywny w mediach społecznościowych; na Instagramie obserwuje go ponad 115 tys. osób. Tuż po premierze rozmowy u Żurnalisty zorganizował on na swoim InstaStories sesję Q&A, w której odpowiedział na kilka mniej lub bardziej osobistych pytań.
W odpowiedzi na jedno z nich wprost przyznał, że zawsze chciał mieć syna, nie doprecyzował jednak, czy to marzenie jest nadal aktualne. Na innym kafelku wyjawił, że to właśnie jego dzieci potrafią go poruszyć.
"Nie wzruszam się każdego dnia. Ale ostatnio miałem takie momenty. Wzruszył mnie jeden wątek w serialu oraz słowa mojej starszej córki" - napisał.
Pela często podkreśla swoją miłość do pociech i zaznacza, że są one dla niego najważniejsze. Niedawno było to nawet dla niego okazją do dania prztyczka w nos jego byłej partnerce.
Jako doświadczony ojciec poradził też pewnej osobie obserwującej go w sieci, jak poradzić sobie z tym, że dziecko postrzega ją jako gorszego rodzica.
"To bardzo trudne pytanie. Moim zdaniem trzeba upewnić się, czy naprawdę tak uważa. Czy nie jest to na przykład porównywanie siebie do drugiego rodzica i wyciąganie pochopnych wniosków" - odpisał.
Pomimo bliskiej więzi z córkami i spędzania z nimi sporo czasu (będący w trakcie rozwodu ekspartnerzy zdecydowali się na opiekę naprzemienną w wymiarze tygodniowym) Pela przyznał wprost, że czuje się samotny. Z relacji z nieanonimowymi w show-biznesie kobietami, o których swego czasu rozpisywały się portale plotkarskie, nic bowiem nie wyszło.
"Tak, są takie dni. Ale to są dni, kiedy uczę się być samemu" - wyjaśnił.
Jeszcze do niedawna pełen żalu Maciej stara się jednak nie rozpamiętywać przeszłości.
"Myślę, że każdy ma rzeczy, które chciałby naprawić. Ale nie myślę o tym, bo to teoretyzowanie. Szkoda czasu" - skomentował.
Nieoczekiwanie mężczyzna zabrał też głos w sprawie domu, który przez kilka lat dzielił z Kaczorowską. Pela potwierdził, że pozbywając się go, chce zamknąć pewien rozdział w swoim życiu.
"Dom będzie sprzedany. Ale wygląda na to, że droga do tego będzie bardzo długa" - napisał.
Nie jest tajemnicą, że małżonkowie wciąż są na etapie finalizowania rozwodu i w trakcie rozmów o podziale wspólnego majątku. Niezależnie od wyniku tych ustaleń Agnieszka zdecydowała się już na budowę nowego gniazdka, czym pochwaliła się w internecie.
Zobacz też:
Agnieszka Kaczorowska nie mogła dłużej milczeć. Zareagowała na głośny wywiad Macieja Peli
Najpierw wywiad Peli, a teraz takie doniesienia. Paulina Smaszcz dobitnie o sytuacji Kaczorowskiej
Niespodziewany zwrot ws. Kaczorowskiej i Peli. Nagle pokazali się razem