Małgorzata Tomaszewska ma powody do radości. To wydarzyło się kilka dni temu
Małgorzata Tomaszewska w latach 2018-2024 uchodziła za jedną z większych gwiazd Telewizji Polskiej. Jako prezenterka "Pytania na śniadanie" oraz prowadząca wielu konkursów i festiwali, ugruntowała sobie pozycję na Woronicza. Po zmianach kadrowych u nadawcy publicznego, jej los w telewizji został przesądzony.
Celebrytka nie pozostaje jednak bierna i szybko znalazła sobie dodatkowe zajęcie. Prężnie rozwija swój profil w serwisie Instagram, gdzie obserwuje ją ponad 147 tys. użytkowników. W ostatnim czasie, za pośrednictwem platformy, poinformowała o niezwykle osobistym wydarzeniu. 28 stycznia obchodziła bowiem swoje 36. urodziny. Z tej okazji, wraz z grupą przyjaciółek, wybrała się na miasto, by uczcić wyjątkowy moment z życia.
"Najwspanialsze przyjaciółki mam, cudowną rodzinę mam, życzcie nam więc tylko nieustającego zdrowia! Happy birthday to me!" - podkreśliła w treści posta.
Tomaszewska pieje z zachwytu. "Niekończące się urodziny"
Choć od urodzin dziennikarki minęło już kilka dni, celebracja wciąż ma się w najlepsze. W jednej z ostatnich relacji na Instagramie, 36-latka pochwaliła się kolejnym personalizowanym prezentem. Okazuje się, że do jej rąk trafiła kartka z kalendarza - dokładnie z 28 stycznia 1989 roku. Podarunek sprawił jej ogromną radość, o czym sama poinformowała swoich fanów.
"To jednak są niekończące się urodziny. Dostałam kartkę z kalendarza z dnia mojego urodzenia" - napisała w treści relacji.
Upominek podarowała jej kobieta o imieniu Kinga. Choć nie mamy informacji o stopniu pokrewieństwa pań, można spekulować, że łączy je niezwykła więź. Taki gest nie tylko przypadł do gustu, ale także podkreślił wyjątkowość dnia.
Zobacz też:
Ledwie o Tomaszewskiej plotki przycichły, a tu Sikora potwierdził doniesienia. Wiedzieli nieliczni
Wielki dzień w życiu Małgorzaty Tomaszewskiej. Komentarze nie pozostawiają żadnych wątpliwości
