Angus Cloud był jedną z gwiazd hitu HBO "Euphoria", w którym główną rolę gra Zendaya. Grał tam rolę Frezco przyjaciela i anioła stróża głównej bohaterki. Ponadto zagrał w takich filmach jak: "The Line", "North Hollywood" oraz wielu teledyskach. 25-letni aktor zmarł w swoim rodzinnym domu w Oakland.
Rodzina Angusa Clouda poinformowała o jego śmierci w specjalnym oświadczeniu.
"Z najcięższym sercem musieliśmy dziś pożegnać niesamowitego człowieka. Jako artysta, przyjaciel, brat i syn, Angus był dla nas wszystkich wyjątkowy na tak wiele sposobów".
Nie podano wprost przyczyny śmierci młodego aktora, jednak Angus zmarł zaledwie tydzień po śmierci ojca, z którym był silnie związany.
"W zeszłym tygodniu pochował swojego ojca i intensywnie walczył z tą stratą. Jedyne pocieszenie, jakie mamy, to świadomość, że Angus ponownie spotkał się ze swoim tatą, który był jego najlepszym przyjacielem. Angus był otwarty na temat swojej walki ze zdrowiem psychicznym i mamy nadzieję, że jego odejście może być przypomnieniem dla innych, że nie są sami i nie powinni sami z tym walczyć w milczeniu" - czytamy w oświadczeniu rodziny opublikowanym na stronie TMZ.
Rodzina sugeruje, że Angus nie radził sobie ze stratą ojca.
W oświadczeniu czytamy: "Mamy nadzieję, że świat zapamięta go za jego poczucie humoru, śmiech i miłość do wszystkich. Prosimy o prywatność w tym czasie, ponieważ wciąż cierpimy z powodu tej druzgocącej straty".
Zobacz też:
Sinéad O'Connor nie żyje. Irlandzka piosenkarka zmarła w wieku 56 lat
Nie żyje dziennikarz TVN24. Miał 49 lat
Nie żyje uwielbiany uczestnik "Sanatorium miłości". Spływają kondolencje
Hollywoodzka gwiazda nie żyje. Porzuciła aktorstwo, gdy była u szczytu sławy. Rodzina w żałobie
