Nie żyje Hanna Zientara
W sieci pojawiły się smutne informacje o tym, że zmarła Hanna Zientara. Aktorka kształciła się między innymi w Studiu Machulskich przy Teatrze Ochoty oraz na Wydziale Lalkarskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Dzięki temu Hanna mogła pochwalić się niesamowitym kunsztem oraz umiejętnościami.
Widzowie kojarzyli ją głównie z ról teatralnych. Zagrała m.in. Anię w "Ani z Zielonego Wzgórza" Lucy Maund Montgomery, Marię Vrchlicką w "Proszę zrób mi dziecko" Mirco Stiebera czy Racheli w "Weselu" Wyspiańskiego. Aktorka od wielu lat występowała na deskach Teatru Dramatycznego w Płocku. Informacje o śmierci przekazała dyrekcja tej właśnie placówki.
Zobacz też: Nie żyje młoda gwiazda. W noc po imprezie doszło do wielkiej tragedii. Miała zaledwie 21-lat
Hanna Zientara nie żyje - informacje przekazał teatr, w którym pracowała
Hanna Zientara była jedną z barwniejszych osób zatrudnionych w Teatrze Dramatycznym w Płocku. Aktorka przepracowała tam ponad 30 lat, to właśnie dlatego informację o jej śmierci przekazała dyrekcja tego miejsca.
"Z wielkim żalem zawiadamiamy, że dziś w nocy zmarła w Płocku nasza serdeczna koleżanka, doskonale wszystkim znana aktorka Hanna Zientara-Mokrowiecka. Miała 64 lata. Trudno nam uwierzyć w to, co się stało. To była dla nas szokująca informacja i stanowczo przedwczesna... Hania do ostatnich chwil grała z nami na płockiej scenie, a ostatnio uczestniczyła w próbach do przedstawienia premierowego 'Udręka życia' Hanocha Levina, w reż. Karola Suszki. Premiera miała się odbyć 4 listopada 2023 r." - można przeczytać w poście zamieszczonym na Facebooku.
Pracownicy teatru przekazała także, że Hanna była ważną osobistością. Poświęciła całe swoje życie pracy w Płocku.
"Była jednym z filarów i symboli płockiego Teatru. Poświęciła mu prawie całą swoją karierę zawodową, tym samym budując jego historię ostatnich trzydziestu lat. To bardzo smutna końcówka roku i niewyobrażalna strata dla płockiego Teatru, który żegna wybitną aktorkę i wspaniałą koleżankę. Haniu, będziemy zawsze o tobie pamiętać. Dziękujemy ci za nasz teatr i każdą spędzoną w nim chwilę. Jesteś w naszych sercach i pamięci. Bez ciebie będzie pusto w teatrze..." - można przeczytać w emocjonalnym wpisie.
Zobacz też:
Szpital, w którym pracuje Mama Ginekolog nie zamierza komentować wyników kontroli. Chodzi o... RODO
Jakub Ulewicz nie żyje. Aktor grał w "M jak miłość" oraz w "Barwach szczęścia"
