Reklama
Reklama

Nie żyje aktor ukochany przez cały kraj. Rodzina w wielkiej żałobie. Miał dopiero 75 lat

30 grudnia zmarł Tom Wilkinson. Tragiczną informację przekazał jego agent. Gwiazdor "Batmana" miał 75 lat. Zmarł we własnym domu, w otoczeniu najbliższych członków rodziny. Oto szczegóły.

Nie żyje Tom Wilkinson

Tom Wilkinson był zasłużonym brytyjskim aktorem. Lista otrzymanych przez niego nagród niejednego artystę przyprawiła by o zawrót głowy. Był dwukrotnie nominowany do Oscara, a w 1997 otrzymał nagrodę BAFTA dla "Najlepszego aktora drugoplanowego". Co więcej, czterokrotnie nominowano go do Złotego Globu. Statuetkę otrzymał raz - za rolę w miniserialu "John Adams". Ta sama rola sprawiła, że zdobył nagrodę Emmy.

Największej grupie odbiorców znany jest dzięki hitom: "Batman: Początek", "Mission Impossible: Ghost Protocol" oraz produkcji "Zakochany Szekspir".

Reklama

Tom Wilkinson odszedł nagle, lecz w otoczeniu bliskich

Informację o śmierci aktora przekazał jego agent. W smutnym komunikacie zwrócił uwagę na uszanowanie prywatności pogrążonej w żałobie rodziny.

"Rodzina Toma Wilkinsona z wielkim smutkiem ogłasza, że 30 grudnia Tom zmarł nagle w swoim domu. W ostatnich chwilach towarzyszyła mu żona i bliscy, którzy proszą wszystkich o uszanowanie prywatności" - napisał mężczyzna.

Tom Wilkinson prywatnie. Miał żonę i dwójkę dzieci

Prywatnie Tom Wilkinson był człowiekiem skromnym. Urodził się w Yorkshire Wilkinson. W 1988 roku poślubił aktorkę Dianę Hardcastle. Para wychowała dwie córki: Alice i Mollie. 

Małżeństwo dobrze się dogadywało, nie mieli też problemu w łączeniu życia zawodowego z prywatnym. Razem zagrali w serialu "The Kennedys" oraz filmie "Good People".

Wywiad Wilkinsona. Tom wprost mówił o skomplikowanej wizji starości

Mężczyzna w wywiadzie dla CBC, którego udzielił w 2014 roku, wprost mówił o tym, że starzenie się... jest dla niego trudnym tematem. Podkreślił, że najchętniej nie szedłby w tę stronę.

"Myślę, że niektóre rzeczy [z wiekiem - przyp. red.] stają się znacznie jaśniejsze. A potem inne stają się znacznie... starzenie się jest skomplikowane. I tak naprawdę nie mogę się z tym pogodzić. Po prostu... nie idźmy w tym kierunku!" - wyznał.

Na ten moment nie są jeszcze znane szczegóły związane z pogrzebem. Rodzinie aktora składamy szczere kondolencje. Głosy współczucia i wsparcia płyną też z całej Wielkiej Brytanii oraz Hollywood.

Czytaj też:

Aktor "Batmana" aresztowany

Niebywała charakteryzacja Colina Farrella. Po co przebrał się za pingwina?

Robert Pattinson przeszedł metamorfozę. Jak dziś wygląda gwiazdor "Zmierzchu"?

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy