Laureatka Oscara za rolę w filmie "Czarny łabędź" wraz z narzeczonym Benjaminem Millepiedem czekają na narodziny swojego pierwszego dziecka. 29-letnia gwiazda przyznaje jednak, że wstrzymuje się z zakupem rzeczy dla maleństwa, gdyż tak nakazuje jej wychowanie w żydowskiej rodzinie.
"Myślę, że bycie przesądnym jest charakterystyczne dla Żydów. Nie kupuje się nic, dopóki dziecko nie przyjdzie na świat" - oznajmiła Portman w programie "Access Hollywood".
Aktorka dodała, że bardzo dobrze czuje się w ciąży i jak dotąd nie doświadczyła żadnych komplikacji.
"Dokuczają mi trochę plecy, gdy za długo siedzę. Poza tym, czuję się znakomicie" - powiedziała.
Choć nie ma ona jeszcze wyprawki dla dziecka, wygląda na to, że kolorem, jaki wkrótce wybierze przy jego zakupie, będzie niebieski.
"Na razie powiedzieli tylko wąskiej grupie przyjaciół i rodzinie, że to będzie chłopiec. Są bardzo podekscytowani. Benjamin nie może się doczekać, kiedy zostanie ojcem" - zdradził niedawno przyjaciel pary.
Portman i Millepied, choreograf baletowy, ogłosili, że zostaną rodzicami pod koniec grudnia. Dziecko urodzi się latem.










