Natalia Klimas porzuciła dla niego karierę w Ameryce. A potem Woźniak-Starak zrobił jej coś takiego
Jeszcze kilka lat temu o Natalii Klimas mówiono, że ma szansę na wielką karierę. Mało kto pamięta, że zanim wróciła z Nowego Jorku, gdzie uczyła się aktorstwa w słynnym Lee Strasberg Theatre and Film Institute, zagrała w "Plotkarze" i "Białych kołnierzykach" oraz partnerowała Hugh Grantowi i Sarah Jessice Parker w komedii "Słyszeliście o Morganach?". To właśnie w Stanach Natalia poznała Piotra Woźniaka-Staraka, który był jej pierwszą wielką miłością.
Natalia Klimas jest jedną z niewielu Polek, które miały ogromną szansę na to, by zostać międzynarodową gwiazdą. Po studiach w nowojorskiej szkole aktorskiej zagrała w znanych na całym świecie produkcjach i wszystko wskazywało na to, że jej amerykański sen się spełni, w czym pomóc jej miał Piotr Woźniak-Starak.
Syna miliarderów poznała niedługo po przylocie do Nowego Jorku. Gdy spotkali się po raz pierwszy, Natalia nie miała pojęcia, że dziedzic ogromnej fortuny nie ma zbyt wiele wspólnego z firmami, których właścicielami są jego rodzice. Faktem jest, że wybrał dla siebie zupełnie inną ścieżkę kariery - został producentem filmowym, a do Stanów poleciał, żeby uczyć się wymarzonego fachu i zdobywać doświadczenie.
Nie jest tajemnicą, że gdy Woźniak-Starak zdecydował się wrócić do Polski, amerykański sen Natalii właśnie zaczął nabierać kolorów. Mimo to aktorka zdecydowała się iść za głosem serca... Nie chciała jednak przyznać się, że porzuciła świetnie zapowiadającą się karierę dla ukochanego.
"Nie wyobrażałam sobie życia w Ameryce, z dala od rodziców" - stwierdziła niedługo po powrocie do kraju w rozmowie z "Elle".
"W Polsce też mogę spełniać swoje marzenia" - powiedziała.
Niestety, w relacjach aktorki z Woźniakiem-Starakiem nie działo się najlepiej. W końcu - po dwóch i pół roku wspólnej drogi przez życie - podjęli decyzję o rozstaniu. Tak naprawdę to Piotr ją podjął...
"Miałam złamane serce. Był to najcięższy czas w moim życiu. Ale tak miało być, żebym poznała tę właściwą osobę" - wyznała kilka lat później podczas instagramowej sesji pytań i odpowiedzi.
"Właściwa osoba" pojawiła się w życiu Natalii Klimas w 2016 roku. Okazał się nią biznesmen Mikołaj Bober.
"Miałam 33 lata, był sierpień, tego dnia obudziłam się w złym nastroju. Zastanawiałam się, czy kiedykolwiek spotkam mężczyznę, któremu zależeć będzie na tym samym, co mnie" - opowiadała pół dekady później, goszcząc w podcaście Izabeli Janachowskiej-Jabłońskiej.
Przyjaciółka zadzwoniła do niej z zaproszeniem na urodziny ich wspólnego kolegi. Zaproponowała, by razem pojechały na Mazury.
"Pojechałyśmy, a tam od razu go zobaczyłam. Wysoki, przystojny, ujmujący. Oczy mi się zaświeciły, a on chyba to dostrzegł, bo podszedł, przedstawił się" - wspominała w cytowanym już wywiadzie, opowiadając o swym pierwszym spotkaniu z Mikołajem Boberem.
"Poczułam, że 'to' się wreszcie dzieje" - stwierdziła.
Przed powrotem do Warszawy aktorka dała swemu nowemu znajomemu numer telefonu, ale nie liczyła, że zadzwoni. Zadzwonił następnego dnia, by zaprosić ją na kolację.
"Od razu zorientowałam się, że nie będzie mnie zwodził, że ma wobec mnie poważne plany. Dziś wiem, że to był cud, bo odnaleźliśmy się dokładnie wtedy, gdy byliśmy w pełni gotowi na poważne deklaracje" - wspominała w programie Magdy Mołek "W moim stylu".
Przez pierwsze miesiące aktorka i biznesmen, jak sami twierdzą, uczyli się siebie; chcieli jak najwięcej się o sobie nawzajem dowiedzieć.
W rocznicę spotkania na Mazurach Mikołaj poprosił Natalię o rękę, po kolejnych 12 miesiącach, 23 czerwca 2018 roku, wymienili się obrączkami, a po następnych powitali na świecie Zuzię.
"To wszystko działo się za każdym razem w tym samym miejscu. Na Mazurach, które są naszym rajem na ziemi" - opowiadała Natalia Klimas w "Ślubach gwiazd".
"Mikołaj krok po kroku, nie śpiesząc się, spełniał moje marzenia jedno po drugim. Kiedyś byłam chaosem, on uporządkował moje życie. Dobrze trafiłam, bo mój mąż jest ideałem, w dodatku mało gada, a dużo robi" - żartowała w rozmowie z Janachowską.
Zuzia - pierworodna córka Natalii i Mikołaja - miała półtora roku, gdy rodzina powiększyła się o Hanię. Aktorka zdecydowała się wtedy ograniczyć aktywność zawodową, bo chciała całą swoją energię poświęcać córkom. Odkąd została mamą, przyjęła zaledwie dwie niewielkie role serialowe.
"Najważniejsza jest rodzina" - wyznała podczas rozmowy z gospodynią podcastu "W moim stylu", dodając, że nie ma takich ról, dla których zrezygnowałaby z bycia żoną i matką.
Źródła:
1. Podcast M. Mołek "W moim stylu" z udziałem N. Klimas (lipiec 2024).
2. Podcast I. Janachowskiej "Śluby gwiazd" z udziałem N. Klimas (grudzień 2021).
3. Wywiady z N. Klimas: "Elle" (październik 2014), "Super Express" (kwiecień 2016), "Vogue Polska" (sierpień 2023).
4. Instagram N. Klimas - Sesja Q&A (luty 2022).
Zobacz też:
Klimas miała styczność z Blake Lively. Zdradziła, jaka jest naprawdę
Natalia Klimas chwali się aż dwoma posiadłościami. Ich wnętrza robią wrażenie
Klimas i Woźniak-Starak tworzyli piękną parę. Aktorka po rozstaniu nie mogła się pozbierać