W tym roku bez wątpienia najwięcej czasu media poświęciły Annie Przybylskiej! Wszystko z powodu jej choroby. Aktorka trafiła do szpitala, gdzie przeszła poważną operację.
Wywiady o tym, że jej rodzina jest genetycznie obciążona nowotworami, nie uspokajały sytuacji.
Zainteresowanie jej osobą było ogromne.
W pewnym momencie Przybylska powiedziała dość! Zaczęła własną walkę ze śledzącymi ją paprazzi. Desperacko wrzucała na swój profil społecznościowy filmiki, na których ujawniała tożsamość fotoreporterów.
Apelowała do mediów, aby dały jej spokój. Była nawet gościem w programie Tomka Lisa, w którym opowiadała o tym, jak pozbawia się gwiazdy prawa do posiadania życia prywatnego.
W zeszłym roku mało kto wiedział, kim dokładnie jest ukochana Roberta Janowskiego. Dziś Monikę G. zna niemal każdy. Wszystko dzięki jej zamiłowaniu do amerykańskich futer, za które nie lubiła płacić.
Niestety, podczas tego typu "zakupów" wpadła wraz z żoną byłego ministra sportu.
Panie trafiły za kratki. Po wpłaceniu kaucji wyszły na wolność, ale to nie zakończyło sprawy.
Kolejna rozprawa pod koniec stycznia 2014 roku. Wtedy najprawdopodobniej zapadnie wyrok.
Tymczasem Monika nie próżnuje. Wzięła ślub z Robertem, nadal buszuje po sklepach i jest szczęśliwa.
Bez wątpienia ostatnie miesiące należały do tego lekko przebrzmiałego showmana. Wszystko z powodu dziwnego "ataku" na Wojewódzkiego, który miał miejsce pod jedną z rozgłośni radiowych.
Zamaskowany sprawca oblał Kubę dziwną substancją, która podobno miała mieć właściwości żrące. Okazało się, że to jednak nie był kwas. Gwiazdorowi na szczęście nic się nie stało.
W środowisku dziennikarskim rozpętała się jednak mała wojna. Prawicowi dziennikarze wręcz cieszyli się, że ktoś Kubie utarł nosa, ci bardziej liberalni byli oburzeni i sugerowali, że Kubę zaatakowano za jego przekonania polityczne.
"Zostałem korespondentem najbardziej brutalnej wojny - wojny domowej. Czasem warto dostać w mordę, zostać oblanym kwasem, aby przekonać się ilu dziennikarzy akceptuje przemoc" - skomentował całą sprawę Wojewódzki.
Spore zamieszanie w tym roku wywołała serialowa Krystyna z "Klanu", czyli Agnieszka Kotulanka. Wszystko zaczęło się od dziwnej sytuacji, gdy pewnego dnia zasłabła na planie. Natychmiast została przewieziona do szpitala.
Okazało się, że zły stan zdrowia spowodowany jest przez chorobę alkoholową, z którą Kotulanka zmaga się od lat.
Jej powrót do serialu wciąż jest niepewny. Większość aktorów wspiera ją w tej ciężkiej walce.
Tylko jej serialowy mąż, Tomasz Stockinger domagał się w tabloidzie, aby scenarzyści w końcu coś postanowili, bo przez Agnieszkę ma mniej do grania (czyt. zarabia mniej pieniędzy).
W tym roku bardzo głośno zrobiło się o gwiazdce Disneya, Miley Cyrus, która postanowiła, że ostatecznie kończy z wizerunkiem grzecznej dziewczyny. Udało się!
Wszystko za sprawą sprośnego tańca, który zademonstrowała na gali MTV Video Music Awards 2013.
Choreografia ta określana mianem "twerkingu" stała się prawdziwym hitem internetu.
Zdjęcia roznegliżowanej Miley wystawiającej język i ocierającej się pupą o krocze Robina Thicke'go zrobiły prawdziwą furorę i posłużyły internautom do stworzenia ogromnej ilości memów.
Potem Cyrus wydała nowy album, ale o nim już tak głośno nie było...
Ten rok Agata Młynarska z pewnością może zaliczyć do bardzo udanych. Jej transfer z Polsatu do TVP odbił się szerokim echem w mediach.
Co prawda program "Świat się kręci" spotkał się z ogromną krytyką i raczej nie stał się hitem, ale samej Agacie absolutnie to nie zaszkodziło.
Wróciła na salony i to od razu z nowym bogatym facetem, co jeszcze bardziej zwiększyło zainteresowanie jej osobą.
Ponoć para niebawem zamierza wziąć ślub. W kolejnym roku o Młynarskiej pewnie znów nieraz przeczytamy!
To bez wątpienia jedno z największych zaskoczeń tego roku. Michał Wiśniewski ściął włosy i wrócił do naturalnego koloru. "Normalny" Wiśnia wywołał ogromny szok.
Przełożyło się to na ogromne zainteresowanie mediów jego osobą. Niestety, zmiana wyglądu niespecjalnie wpłynęła na sprzedaż jego nowej płyty, na której krytycy muzyczni nie zostawili suchej nitki.
Ewa Chodakowska stała się wzorem do naśladowania dla tysięcy Polek, które marzą o idealnej figurze i zgubieniu zbędnych kilogramów. Nic więc dziwnego, że jej osobą szybko zainteresowały się kolorowe magazyny.
Ewa stała się rasową celebrytką, choć na każdym kroku się tego wypiera.
Kilka afer z jej udziałem tylko zwiększyło rozgłos wokół jej osoby.
O Annie Samusionek znów w tym roku zrobiło się głośno. Wszystko za sprawą jej córki, która trafiła do domu dziecka.
Dziewczynka nie chciała dłużej mieszkać z matką i uciekła do ojca. Mieszkała tam przez kilka miesięcy.
W końcu aktorka zauważyła jej nieobecność i wezwała na pomoc policję, aby odebrała Angelikę ojcu.
Rodzinny dramat rozgrywał się na oczach mediów.
Przepychanki rodziców, błagalne listy 9-latki do prezydentowej, wzajemne oskarżenia sprawiły, że... kariera Samusionek nabrała tempa!
Właśnie dostała rolę serialu, a na tym podobno nie koniec.
Córka aktualnie przebywa u rodziny zastępczej!
Rozwód Huberta Urbańskiego i Julii Chmielnik odbił się w mediach szerokim echem.
Małżonkowie zaczęli wzajemnie się oskarżać, ale apogeum nadeszło wraz z wywiadem, jakiego Hubert udzielił jednemu z tygodników opinii.
"To jest tak, jakbyś się nagle obudziła obok swojego męża, spojrzała mu w oczy i zobaczyła w nich kogoś obcego, takiego Hannibala Lectera. Uświadamiasz sobie wtedy z przerażeniem, że on cały czas tam był" - opisywał byłą żonę Urbański w "Newsweeku".
W tej samej rozmowie żalił się, że nie ma pracy i pomysłu na przyszłość.
Nie wiadomo, czy jakaś telewizja zlitowała się nad jego losem po tym "szczerym" wywiadzie.
Filip Chajzer jednym materiałem obnażającym głupotę polskich blogerów modowych zyskał ogromny rozgłos.
Syn znanego z reklam proszków do prania Zygmunta Chajzera stał się prawdziwą gwiazdą internetu.
TVN oczywiście dostrzegł jego umiejętności rozbawiania ludzi i dzisiaj jest jednym z głównych reporterów porannej śniadaniówki.
Krążą plotki, że szykowany jest dla niego autorski program. Młody Chajzer już jednak czuje się jak rasowa gwiazda.
Właśnie rozstał się z żoną, którą rzucił dla koleżanki z pracy.
Patrycja Wojnarowska miała w tym roku naprawdę mocne wejście. Wszystko dzięki odważnej kreacji, którą z dumą prezentowała na gali "Playboya".
Celebrytka od razu skupiła na sobie uwagę wszystkich fotoreporterów, co wyraźnie zdenerwowało resztę zgromadzonych tam amatorów ścianek.
Dziewczyna w mediach zyskała ksywę "goła pupa" i do dzisiaj to jej największe osiągnięcie w polskim show-biznesie.
Ostatnie miesiące należały do Jolanty Pieńkowskiej. Chyba żadna osoba nie wywołuje tak skrajnych emocji, jak właśnie żona milionera, Leszka Czarneckiego.
Chodzi o jej występy w "Dzień Dobry TVN", które zaczęły podbijać internet.
Zaczęło się od skarcenia współprowadzącego Roberta Kantereita za to, że chciał przyoszczędzić i nie kupił żonie torebki za 700 złotych.
Potem mogliśmy oglądać Jolantę robiącą fikołki z akrobatami, wykrzykującą, że "robi cuda w seksie" i klaszczącą podczas występu Donatana.
Pieńkowska jako jedyna prowadząca "Dzień Dobry TVN" dorobiła się swojej strony na Facebooku o wdzięcznej nazwie: Żądamy usunięcia Pieńkowskiej z "Dzięń Dobry TVN"!
Strona ma ponad 40 tysięcy fanów, których ciągle przybywa.
Stacja TVN uznała to za kolejny sukces.
