Dariusz Wieteska od lat wciela się w rolę ratownika medycznego w serialu "Na sygnale", a widzowie uwielbiali jego wątek, w szczególności, gdy odgrywany przez niego bohater związał się z koleżanką z pracy, czyli Martyną (w tej roli Monika Mazur). Jednak jak się okazało, niedawno scenarzyści postanowili namieszać i w nowym sezonie przygotowali dla widzów rozczarowanie, bowiem Piotr Strzelecki zdradził Martynę z Karoliną!
Niestety, trudne emocje związane z uczuciami towarzyszą Dariuszowi nie tylko na planie, ale również w życiu osobistym.
Najpierw zaskakujący rozwód, teraz zdrada w serialu. Wieteska podpał widzom
Już od dłuższego czasu w mediach pojawiały się informacje, że w związku Darka i Uli nie dzieje się najlepiej. Szybko okazało się, że plotki są prawdziwe, a para aktorów spotkała się na sali sądowej. Jak donosi informator, serialowy Piotr bardzo przeżył rozwód, a także wcześniejsze problemy zdrowotne.
Niestety, w trudnym czasie nie mógł liczyć na żonę, dlatego zdecydował się na rozstanie. Mało tego, kobieta była o niego zazdrosna i miała go ograniczać.
"Darek miał niezłe przeboje z Ulą. Ona była o niego strasznie zazdrosna. Co więcej, pracowali razem, bo była jego menadżerką. Z tego, co wiem, Darek czuł się trochę przez nią stłamszony. On był zawsze radosny i otwarty, ona wytwarzała w towarzystwie jakiś dystans" - podaje źródło portalu "Show News".
Pomimo bolesnego rozstania twórcy telenoweli nie byli dla artysty łaskawi, a ten również na planie musiał odgrywać problematyczne emocje związane z rozstaniem i romansem.
Przeczytajcie również:
Od lat porównują go do znanego gwiazdora. W końcu zabrał głos
Stramowski ujawnił kulisy pracy na planie "Przyjaciółek". Coś takiego








