Reklama
Reklama

Najpierw głośne rozstanie, a teraz to. Grzeszczak przerwała milczenie. Koniec spekulacji

Fani Sylwii Grzeszczak wciąż mają nadzieję, że gwiazda pojedzie na Eurowizję 2024. Chociaż na taki obrót spraw raczej nie ma co liczyć, ich ulubienica opowiedziała niedawno o tym, jak zapatruje się na międzynarodowy konkurs. Padła jasna deklaracja.

Sylwia Grzeszczak wciąż nie schodzi z afiszy po tym, jak pod koniec września ogłosiła, że wraz z wieloletnim partnerem Liberem postanowili się rozwieść (sprawdź!). Fani z tym większą zaciętością i zaangażowaniem zaczęli śledzić jej posunięcia w branży, w której przez lata funkcjonowała jako jedna z największych gwiazd sceny muzycznej, mogąc liczyć na wsparcie ukochanego, który tworzył dla niej teksty. Przeboje miały liczne grono odbiorców, a jeden z nich pojawił się w sieci zaledwie dwa dni temu. "Motyle" od razu podbiły serca milionów i przypomniały o tym, że Grzeszczak swoimi umiejętnościami mogłaby zawojować więcej niż tylko "rodzime podwórko". 

Reklama

Gwiazda nie raz zmierzyła się z pytaniami o to, czy zamierza spróbować swoich sił na arenie międzynarodowej, a zwłaszcza w konkursie Eurowizji. Fani gwiazdy uważają bowiem, że sprawdziłaby się idealnie w roli reprezentantki Polski. Wielu wieszczy jej sukces ze względu na umiejętności wokalne i fakt, że na żywo brzmi niemal jak "z płyty". Wokalistka niedawno wyznała, że faktycznie udział w Eurowizji jest jednym z jej marzeń, jednak nie wydaje jej się, by zdołała pojechać na konkurs w bieżącym roku.

"Może kiedyś" - odpowiadała dotychczas na wszelkie pytania fanów pojawiające się w sieci.

Sylwia Grzeszczak rozwiała wątpliwości w sprawie Eurowizji. Padła deklaracja

Temat wciąż nurtuje fanów gwiazdy, głównie dlatego, że wciąż nie rozstrzygnięto, kto będzie reprezentował nasz kraj na tegorocznym konkursie. Fani Grzeszczak dokładają więc wszelkich starań, by ostatecznie zmotywować wokalistkę do spróbowania swoich sił w konkursie.

"Sylwia, błagam cię, jedź na Eurowizję. Dzięki tobie chociaż raz możemy wygrać" - zwróciła się do Grzeszczak jedna ze śledzących ją osób.

Gwiazda nie zostawiła tej sprawy bez stosownego komentarza. Zdaje się, że nie tylko jej wierni fani liczą, że pianistka z zawodu i piosenkarka z pasji, która działa na scenie już od dekady, pojawi się w gronie Eurowizyjnych gwiazd.

W odpowiedzi na zapytanie udostępniła fanom stosownego screena, pokazującego, że jej wpis polubiło jedno z największych fanowskich kont Eurowizyjnych, publikujące treści skupiające się na nadchodzącym wydarzeniu w Malmö.

"Jak już Eurowizja polubiła mój post, to muszę intensywnie zacząć chyba myśleć" - stwierdziła zachęcona zainteresowaniem piosenkarka.

Zobacz też:

Grzeszczak uchyliła rąbka tajemnicy w sprawie rozstania. Opowiedziała o relacji z Liberem

Najpierw rozstanie Grzeszczak z Liberem, a teraz jeszcze to. Wielkie poruszenie

Najpierw głośne rozstanie, a teraz takie wieści o Grzeszczak i Liberze. Potwierdziła

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Sylwia Grzeszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama