Najpierw doniesienia o rozwodzie, a teraz to. Komarnicka spakowała walizki i wyjechała
Minął niemal miesiąc, od kiedy do mediów dotarły zaskakujące doniesienia na temat rozwodu Emilii Komarnickiej i Redbada Klynstry. Według informacji jednego z tygodników, pozew miał już trafić do sądu. Sami zainteresowani tymczasem konsekwentnie nie zabierają głosu na ten temat i nie komentują medialnych rewelacji. Aktorka tymczasem relacjonuje w sieci swój zagraniczny wypad. "Czuję, że wracam do domu" - ogłosiła.
Emilia Komarnicka jest jedną z tych gwiazd, które chętnie dzielą się ze światem swoimi przemyśleniami na rozmaite tematy. Na jej instagramowym profilu nie brakuje także relacji z ważnych dla niej wydarzeń, zarówno tych branżowych, jak i nieco bardziej osobistych.
Ostatnio konto aktorki zasypały relacje z wyjazdu na Sycylię. Ze zdjęć i wideo łatwo można zaobserwować, że Emilia Komarnicka nie była tam sama. Towarzyszył jej między innymi Stefano Terazzino. Egzotyczna wyprawa zdecydowanie przypadła artystce do gustu.
"Sycylia. Wyspa, która za każdym razem przytula mnie jak własne dziecko. Czuję, że wracam 'do domu' - i don’t know why. Dzięki @stefanoterrazzino poznałam ją trochę 'od kuchni', więc z każdym kolejnym razem staje się coraz bardziej 'oswojona'. Grazie, Sicilia, tak pięknie mnie przyjmujesz" - napisała.
Pod postem aktorki natychmiast zaroiło się od komentarzy. Fani Emilii Komarnickiej nie mogli przejść obojętnie wobec takich słów i błyskawicznie wyrazili swoje opinie:
- "Pięknego dnia";
- "Miłego odpoczynku";
- "Pani Emilio. Zawsze jestem pod wrażeniem kiedy oglądam Pani zdjęcia portretowe. Zawsze pięknie dopasowana stylizacja";
- "Każda miła wiadomość od Pani wprawia mnie w dobry nastrój! Gratuluję, pozdrawiam i życzę miłych wrażeń!" - pisali.
Zobacz także:
Emilia Komarnicka pilnie potwierdziła doniesienia. Długo do tego dojrzewała
Komarnicka milczy ws. rozwodu z Klynstrą. Nagle nadała komunikat nt. cudu
Najpierw doniesienia o rozwodzie, a teraz jeszcze to. Komarnicka wszystko potwierdziła
