Joanna Racewicz to znana i ceniona dziennikarka, której ostatnimi czasy w mediach było jakby mniej. Kobieta stara się jednak być w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Teraz okazało się, że prezenterka ma pewne problemy zdrowotne.
Joanna Racewicz trafiła do szpitala
51-latka trafiła właśnie do jednego z warszawskich szpitali, gdzie czeka ją operacja. Nad ranem nadszedł pierwszy komunikat w jej sprawie. Nadała go sama Joanna, która z trudem poinformowała fanów, co się wydarzyło.
Jej organizm odmówił bowiem posłuszeństwa, a sygnały były na tyle poważne, że konieczna była pomoc specjalistów.
Racewicz w krótkim nagraniu zwróciła się bezpośrednio do ludzi, apelując i proszą o jedno!
Joanna Racewicz nad ranem nadała komunikat
"Cóż, każdy z nas czasem się trochę psuje. Taka oczywista oczywistość. Swoją drogą to zaskakujące, że na temat zdrowia nikt nie napisał niczego bardziej trafnego niż mistrz Jan z Czarnolasu prawie 500 lat temu. Taka prośba, taka uwaga, taki apel do was wszystkich, żeby nie lekceważyć tych wszystkich sygnałów, które wysyła nam ciało — niezwykle mądra, inteligentna maszyna, żeby czasem pozwolić sobie, żeby świat poczekał — na mnie chwilkę poczeka" -wyznała refleksyjnie Joanna.
Potem poinformowała, że szykowana jest do "ważnych rzeczy", ale nie zdradziła konkretów. Z nadzieję w głosie dodała, że liczy na to, że "świat na nią poczeka".
Lekarze szykują Racewicz do "ważnych rzeczy". "Świat na mnie poczeka"
"Szykują mnie do ważnych rzeczy. Wszystko będzie dobrze. Każdy z nas ma dla kogo żyć. Najpierw dla siebie i dla tych wszystkich, których kochamy" - dodała na koniec ze szpitalnego łóżka Joanna.
Joannie życzymy oczywiście dużo zdrowia!
Zobacz też:
Racewicz wyprawiła syna do szkoły i zastygła. "Nawet nie chcę mówić"
Zanim została milionerką... Nie do wiary, jaki pomysł miała Anna Lewandowska
Nocna randka gwiazdy "Klanu". U boku przystojniak, ale patrzymy na jej buty
