Maja Bohosiewicz nie ma na co narzekać. Pieniędzy jej nie brakuje
Maja Bohosiewicz to jedna z popularniejszych gwiazd polskiego show-biznesu. W social mediach może liczyć na sporą grupę zaangażowanych obserwujących i, jak wyjawiła w nich całkiem niedawno, zarobiła tyle pieniędzy, że nie musiałaby już nigdy podejmować się nowych zleceń:"Finansowo nie musiałabym już nigdy pracować. Jestem natomiast osobą, którą do życia napędzają kolejne projekty. Nie potrafię żyć inaczej i sprawia mi to ogromną radość" - pisała.
Maja Bohosiewicz o pokoju do korepetycji. Tak go ocenia
Na co Maja wydaje więc pieniądze? Na co przeznacza swoje gigantyczne zarobki? Jedną z inwestycji okazał się pokój do korepetycji dla dzieci. Wiele wskazuje na to, że Maja chciałaby, by podobny sukces w życiu osiągnęły jej dzieci - Leonia i Zachary, dlatego zapewniła im takie pomieszczenie."Kiedy usłyszałam o koncepcie osobnego pokoju w domu, blisko wyjścia, tzw. "pokoju korepetycji", wyśmiałam ten pomysł. Stwierdziłam, że marnowanie metrów kwadratowych, żeby dzieci się w tej przestrzeni uczyły, jest chory" - pisała na Instagramie.Dziś bardzo docenia takie rozwiązanie. Dzięki niemu dzieci mają przestrzeń do nauki, a ona czas dla siebie."Właściwie pokoje dzieci są zbędne, bo i tak śpią z nami, a bawią się w ogrodzie. Ale pokój do korepetycji to jest złoto! Cztery razy w tygodniu przychodzą do nas nauczyciele, więc wchodzą do pokoju, w którym nie ma nic, co rozprasza dzieci, jak zabawki, bałagan etc. Mamy tam wszystkie pomoce dydaktyczne, a poza tym jest przy wejściu, więc nauczyciele nie chodzą po całym domu, więc życie rodzinne toczy się obok" - opisywała zachwycona gwiazda.
Czytaj też:
Co za sytuacja na lotnisku. Maja Bohosiewicz wszystko nagrała
Maja Bohosiewicz wprost o Sonii. Wyznała prawdę w jej urodziny
Kto wygrał "Love Never Lies"? Niespodziewany finał drugiego sezonu









