Cała sytuacja zirytowała celebrytkę do tego stopnia, że postanowiła podzielić się nią ze swoimi fanami na Facebooku.
Żona Zbigniewa Zamachowskiego utknęła w ogromnym korku na zwężeniu Warszawskiej w Konstancinie.
Pewnie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie bezmyślny kierowca, który skutecznie uprzykrzył życie prezenterki.
"Ten facet postanowił nie pozwolić mi włączyć się do ruchu, odczekał, a potem, gdy już nie miałam dokąd uciec, zajechał mi drogę i zniszczył mi prawe lusterko" - relacjonuje na Facebooku.
Zamachowska była po prostu wściekła!
Mimo wszystko wyszła z samochodu i postanowiła zrobić zdjęcie wspomnianemu kierowcy, po czym zamieściła je na swoim profilu.
"Proszę udostępniajcie zdjęcie tego chama, może ktoś kiedyś też go nie wpuści" - zachęcała fanów.
Czy miała do tego prawo?
Zobacz również:










