Reklama
Reklama

Minge nie gryzła się w język. Oto, co myśli o zakazach na czerwonym dywanie

W tym roku organizatorzy Festiwalu Filmowego w Cannes postanowili położyć kres kreacjom, które odsłaniały tak duże fragmenty ciała, że nie pozostawiały miejsca wyobraźni. Po tym, gdy przedstawili stanowcze wytyczne dotyczące stroju, akceptowalnego na czerwonym dywanie, głos zabrała Ewa Minge.

Przez minione lata kreacje, wybierane przez gwiazdy na oficjalne gale, stawały się coraz odważniejsze, aż doszło do sytuacji, gdy na ceremonię rozdania Grammy w lutym tego roku partnerka Kanye Westa, Bianca Censori przyszła w przezroczystej tunice, odsłaniającej dokładnie wszystko.

Organizatorzy Festiwalu Filmowego w Cannes stawiają sprawę jasno

Skończyło się na tym, że organizatorzy 78. Festiwalu Filmowego w Cannes postanowili postawić stanowcze granice. Na oficjalnej stronie imprezy zamieścili szczegółowe wytyczne, dotyczące stroju, który w tym roku będzie dopuszczalny na czerwonym dywanie. 

Reklama

Od mężczyzn oczekuje się, by włożyli klasyczne smokingi, zaś panie mają zrezygnować z kreacji, na których można uczyć się ludzkiej anatomii. Ewa Minge, projektantka znana z odważnych kreacji, skomentowała tę decyzję w rozmowie z Plejadą:

"Kiedyś przekaz był przez sztukę, to było dopuszczalne. Dzisiaj moda jeszcze bardziej się rozebrała, w zasadzie nikt już niczego nie zakrywa. Kreacje te mogą obrażać czyjeś przekonania religijne, kulturę, mogą wywoływać niesmak. Organizatorzy woleliby jednak, żeby mówiło się o kreacjach gwiazd w odniesieniu do piękna, estetyki, a nie w odniesieniu do skandalu. Pamiętajmy, że festiwal w Cannes to święto filmu, a nie festiwal mody i skandale tak naprawdę przykrywają sens tego wydarzenia". 

Ewa Minge ma własną opinię

Zdaniem Minge, nie chodzi tylko o to, że wahadło wychyliło się w drugą stronę i epatowanie ciałem okazało się na dłuższą metę męczące, zwłaszcza dla obserwatorów. Chodzi także o przemiany obyczajowe i zupełnie inną wrażliwość niż jeszcze kilka lat temu:

"Wszyscy się obawiają, że zostaną posądzeni, że współpracują z taką gwiazdą, która biega roznegliżowana po czerwonym dywanie. Uważam, że show-biznes ma dość skandalu, dość tych ekstremalnych wrażeń. Mamy przesyt. To jest takie dojście do górnego "C", a potem spadek i potrzeba czegoś zupełnie nowego". 

Madonna dała przykład

Wyraźne sygnały zmian można było zauważyć już na tegorocznej Gali Met. Madonna, gwiazda, która od 5 dekad wyznacza modowe trendy, wybrała na tę okazję jedwabny smoking z dwurzędową marynarką w kolorze kości słoniowej, pod którą włożyła zapiętą pod szyję koszulę zwieńczoną muszką

Jak daje do zrozumienia Minge, skoro gwiazda tego formatu zarządziła odwrót od skandalu to nie ma innego wyjścia, jak tylko się dostosować:

"Wyglądała genialnie. Zaskoczyła, bo wszyscy się spodziewali, że wyjdzie w jakichś skandalizujących kreacjach. Jeśli Madonna się zmęczyła, to znaczy, że świat też się zmęczył i chyba zaczynamy tęsknić za starymi czasami. Zaczynamy czuć potrzebę odpoczynku od tego szaleństwa, takiego wyhamowania". 

Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

Zobacz też:

Ewa Minge zabrała głos ws. Steczkowskiej. Postanowiła wyjawić jeszcze przed występem

Wiemy, kto zatańczy w kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami". To znana projektantka

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Ewa Minge | Madonna | Festiwal Filmowy w Cannes | Cannes
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy