Miecznikowski już tego nie kryje. Nagle wyjawił w sprawie syna i córki: "Inaczej wybrali"
Maciej Miecznikowski od wielu lat cieszy się szczęśliwym życiem rodzinnym z żoną Agnieszką i dwójką dorosłych dzieci. Pomimo muzycznych tradycji w rodzinie, pociechy artysty zdecydowały się na inne drogi zawodowe. Wokalista Leszczy szczerze przyznał, że bycie ojcem to nie lada wyzwanie i nie raz nie udało mu się uniknąć błędów.
Maciej Miecznikowski to wokalista zespołu Leszcze, który od zawsze był związany ze sceną. Najpierw śpiewał w kilku zespołach punkowych czy swingujących, a w 2000 roku dołączył natomiast do grupy, która przyniosła mu największą popularność.
Miecznikowski był niedawno gościem na festiwalu Opolu, gdzie wśród innych wykonawców wykonał utwór "Ta dziewczyna". Za kulisami udzielił wywiadu, gdzie otworzył się nieco w sprawie życia prywatnego.
Miecznikowski od ponad dwóch dekad związany jest z żoną Agnieszka, z którą ma już dwie pociechy: Zofię i Macieja. W rozmowie z portalem Shownews wprost przyznał, że dobrze czuje się w roli ojca, choć błędy się zdarzały.
"Na pewno było tego sporo, bo przecież dużo rzeczy nie wiedziałem [...] Parę takich rzeczy mam, ale nie będę o tym mówił. Coś mam za skórą, ale tak jak mówiłem, my się uczymy tego [wychowania - red.], bo przecież nikt nie rodzi się ojcem lub matką. [...] Mam fajne dzieciaki, już dorosłe, więc jest dobrze" - wyjawił.
Co ciekawe, pociechy muzyka nie poszły w jego ślady. "Chociaż skończyły szkołę muzyczną, ale zrobiły to dla siebie [a nie dla sławy - przyp. red.]. Mają fajne życia i fajne zawody. Córka uczy się chińskiego, jest teraz na Tajwanie, syn zajmuje się komputerami, także zupełnie inaczej wybrali sobie życie" - wyjawił gwiazdor we wspomnianym wywiadzie.
Uczucie między Agnieszką a Maćkiem przyszło do zupełnie niespodziewanie niedługo po tym, jak Miecznikowski otrzymał nagrodę na Festiwalu w Opolu w 2002 roku. Agnieszka pracowała wtedy w telewizji i kompletnie nie myślała o szukaniu miłości.
"Kiedy poznałam Maćka, byłam zapracowaną trzydziestolatką, dziennikarką telewizyjną spędzającą całe życie w gmachu przy Woronicza w Warszawie. Przychodziłam rano, wychodziłam w nocy. Kiedyś szefowa powiedziała mi: 'Tylko nie zapomnij wyjść za mąż!'. Innym razem usłyszałam od koleżanek z redakcji: 'Ty sobie nigdy faceta nie znajdziesz. Szukasz cech, które wzajemnie się wykluczają. Ktoś taki, kto by je w sobie połączył, nie istnieje!'" - mówiła przed laty w rozmowie z portalem Styl Interia.
Zobacz też:
Spotkał się z Emilianem Kamińskim parę tygodni przed jego śmiercią. Zaskakujące, co wyjawił
Miecznikowski jest z żoną od ponad 20 lat. Urzekło ją jedno
Maciej Miecznikowski przeszedł 6 operacji. Zaskakujące słowa