Niecałe trzy miesiące temu media obiegła smutna wiadomość o śmierci narzeczonej Micka Jaggera, projektantce L’Wren Scott.
Kobieta została znaleziona martwa w swoim apartamencie. Ustalono, że popełniła samobójstwo.
Kilka dni temu muzyk został przyłapany przez paparazzi na balkonie z tajemniczą kobietą.
Media sugerowały, że to nowa partnerka Micka.
Fakt, iż zaczął spotykać się z inną kobietą w tak niedługim czasie od śmierci narzeczonej bardzo nie spodobał się siostrze L’Wren Scott, Jane Shane.
Kobieta udzieliła wywiadu gazecie "The Mirror", w którym oskarża swojego szwagra o problemy jej siostry!
"Zapytana o zdjęcia Micka Jaggera z inną kobietą, odpowiedziała:
"I ludzie zastanawiają się, czemu L’Wren miała depresję. Patrząc na te zdjęcia zastanawiam się, co się dzieje z Mickiem.
Jego córka mówiła, że jest załamany i zdruzgotany tym, co się stało, a tymczasem widzimy coś zupełnie innego" - powiedziała.
Micka Jaggera postanowił wziąć w obronę jego znajomy, który powiedział:
"Niektórzy mężczyźni topią swoje smutki w alkoholu. Mick natomiast nie pije dużo, ale za to topi smutki w łóżku.
Kobieta, z którą został przyłapany na balkonie, nie była wcale pierwszą, z którą był od czasu śmierci L’Wren" - wyznał.
Zobacz również:










