Reklama
Reklama

Michał Wiśniewski i Jacek Łągwa: Co się stało z ich przyjaźnią?

Michał Wiśniewski (48 l.) i Jacek Łągwa (51 l.) byli kiedyś wspólnikami i najlepszymi przyjaciółmi. Dziś nic ich już nie łączy?

Wszystko zaczęło się 26 lat temu w Łodzi. Panowie założyli razem klub karaoke, w którym wkrótce zawiązała się grupa Ich Troje z wokalistką Magdą Pokorą (sprawdź!). Przyszła popularność i ogromne pieniądze.

Wiśniewski i Łągwa zaczęli zarabiać miliony. Zmieniały się żony, rodziły dzieci. Zawsze jednak stali obok siebie.

Dziś Michał Wiśniewski, pytany, dlaczego nie utrzymuje kontaktów z Jackiem Łągwą, zasłania się... życiem rodzinnym.

"Ja mam żonę, Jacek ma żonę, to najlepszy powód, dlaczego nie jesteśmy razem. Nie zawsze pojawiamy się wspólnie. Jubileusz ze względu na pandemię został przesunięty" - mówi Michał Wiśniewski i prosi, by nie insynuować konfliktu.

Reklama

Owca o fałszywym umaszczeniu

Wokalista, mimo pandemii, nadal występuje na koncertach organizowanych przez stacje telewizyjne. Ale bez... Łągwy. Ostatnio do współpracy zaprosił dwie byłe żony. 

Nie pojawił się także na ślubie przyjaciela w październiku zeszłego roku. Gdy dziennikarze poprosili go o komentarz w tej sprawie, był mocno zaskoczony. Podkreślił jednak, że o żadnym konflikcie mowy nie ma.

Sam Jacek Łągwa napisał w sieci, że "zdarzają się owce o fałszywym, kolorowym umaszczeniu, które lubią sterować cudzym życiem".

"Czy podoba mi się to, co widzę za swoimi plecami? Wygląda to różnie. Z jednych rzeczy jestem zadowolony, o innych chciałbym zapomnieć, kolejnych się wstydzę. Lubię jednak widzieć, że nikomu nie zrobiłem krzywdy, że moje decyzje nie przysporzyły nikomu problemów, nikt przeze mnie nie poczuł się gorszy, nikogo nie oszukałem. Wiele razy dostałem za to po głowie i płacę za to dużą cenę, lecz w dalszym ciągu mam w sobie dużo nadziei i miłości. Tego samego oczekuję od ludzi, którymi się otaczam" - napisał w sieci.

Podkreślił, że "lubi być wśród ludzi miłych, życzliwych i przede wszystkim dobrych", na jego drodze pojawiają się jednak kompletne przeciwieństwa.

"Zdarzają się owce o fałszywym, kolorowym umaszczeniu. Dlatego postanowiłem, że rok 2020 będzie ostatnim w którym pozwoliłem, by źli ludzie i ich złe myśli sterowały moim życiem. Polecam! Zróbcie to samo. Drobnym sitem potraktujcie swoje życie, a to co na nim zostanie będzie najlepszym co Wam się trafiło" - dodał.

Obecnie skupia się na życiu rodzinnym: swojej młodszej o 16 lat żonie Karolinie i dorastającym córkom.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Michał Wiśniewski | Jacek Łągwa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama