Pierwszy odcinek nowej edycji tanecznego show obfitował w wiele niespodzianek. Zaskoczeniem była nie tylko chamska reakcja jurorów w stosunku do Justyny Żyły, ale i brak Michała Malitowskiego w fotelu jurora. Początkowo mówiono, że to chwilowa niedyspozycja. Okazuje się jednak, że widzowie w ogóle nie zobaczą go w tej edycji.Smutne wieści potwierdził sam juror.
"Doświadczam pierwszej w swoim życiu poważnej kontuzji, okazało się też, że moja rekonwalescencja będzie wymagała dłuższego czasu niż zakładałem. Dlatego proszę przyjąć moje przeprosiny w związku z rezygnacją z zawodowych zobowiązań.
Aktualnie muszę skupić się na moim zdrowiu i fizjoterapii. Jestem wdzięczny za wszystkie dobre myśli i wsparcie. Rodzinie, szczególnie Joannie dziękuję za codzienną motywację. Dziękuję i pozdrawiam taneczną społeczność Dansinn oraz ekipę, uczestników i publiczność Tańca z Gwiazdami" - czytamy we wpisie Malitowskiego.
Od razu zaczęto więc zastanawiać się, kto może go zastąpić. W końcu punktacja w show powinna wynosić maksymalnie 40 punktów, a przy trzech jurorach jest to niemożliwe.
Tabloidy już obwieściły wspaniałą wiadomość, że do programu wróci Beata Tyszkiewicz, która z powodu kłopotów zdrowotnych zrezygnowała w poprzedniej edycji.
Mówi się, że hrabina czuje się już zdecydowanie lepiej, więc jest szansa na jej powrót.
Niestety, nadzieje fanów rozwiała jednak sama zainteresowana.
"Wiem, że Michał ma kontuzję i nie ma go w jury programu, ale ja nie zastąpiłabym go. Nie widzę powrotu do "Tańca z gwiazdami". Przynajmniej na razie" - powiedziała Plejadzie Tyszkiewicz.
Cóż, Polsat ma więc spory problem, by szybko znaleźć kogoś odpowiedniego.
Macie jakieś propozycje?
***
