Reklama
Reklama

Miała być drugą Trojanowską. Dziś nikt o niej nie pamięta

O Barbarze Sikorskiej, która na krajowej scenie muzycznej zaistniała w połowie lat 80., mówiono, że ma szansę zająć miejsce Izabeli Trojanowskiej, która akurat znikła z show-biznesu. Basią, po jej świetnym debiucie na festiwalu w Opolu, zainteresował się sam Romuald Lipko. Słynny kompozytor jako pierwszy dostrzegł w 20-letniej wtedy wokalistce kandydatkę na gwiazdę. „Miała w sobie to coś” - powiedział o niej.

Barbara Sikorska miała wszystko, czego potrzebuje młoda piosenkarka, by zostać gwiazdą pierwszej wielkości - urodę, talent, charyzmę.

"Była inna, wyróżniała się, robiła wrażenie" - wspominał ją niedawno na łamach Interii Łukasz Maciejewski.

"Miała predyspozycje, żeby zrobić oszałamiającą karierę. Coś jednak poszło nie tak" - dodał.

Pod swoje skrzydła wziął ją Romuald Lipko

Barbara Sikorska pojawiła się polskiej scenie muzycznej w 1982 roku. Była jedną z uczestniczek festiwalu w Zielonej Górze. Wypadła naprawdę świetnie, nic więc dziwnego, że zainteresowali się nią organizatorzy innych tego typu imprez. Rok po debiucie jej nazwisko znalazło się w "Złotej Dziesiątce" Ogólnopolskiego Młodzieżowego Przeglądu Piosenki, co - o czym doskonale wiedziała - mogło otworzyć przed nią drzwi na największe estrady krajowe. Jej jednak wcale nie zależało na szybkiej karierze. Miała niespełna 18 lat, chodziła do szkoły muzycznej i chciała naprawdę dobrze się przygotować do wyruszenia na podbój estrady.

Reklama

Dwa miesiące po obronie dyplomu w warszawskiej Szkole Muzycznej II stopnia im. Fryderyka Chopina Basia wystąpiła w koncercie "Debiuty" na XXIII Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Zaśpiewała "Na rogu ósmej" - kompozycję Janusza Komana ze słowami Agnieszki Osieckiej. Nie dostała co prawda żadnej nagrody regulaminowej, ale wpadła w oko... fotoreporterom (okrzyknęli ją Miss Obiektywu) i siedzącemu na widowni Romualdowi Lipko.  

Lipko miał już na swoim koncie współpracę z kilkoma utalentowanymi wokalistkami - z jego Budką Suflera śpiewały przecież Anna Jantar, Izabela Trojanowska i Urszula. Basia wydała mu się bardzo interesująca, więc postanowił wziąć ją pod swoje skrzydła.

Miała szansę zostać wielką gwiazdą pop-rocka

Rok później Barbara Sikorska znów zawitała do Opola - tym razem z piosenką "CDN", którą Romuald Lipko skomponował specjalnie dla niej. Z miejsca okrzyknięto ją "następczynią Trojanowskiej" - była tak samo drapieżna, miała podobny "ostry" wizerunek. O to, by wyglądała "rockowo", osobiście zadbała rozchwytywana wtedy przez gwiazdy stylistka Aleksandra Laska.

"Wydawała się idealnie przygotowana do kariery. Mówiła, że szuka dla siebie nowoczesnych piosenek z literackimi tekstami. Marzenie się spełniło. Kiedy na opolskiej scenie brawurowo zaśpiewała swój największy przebój "CDN", nikt nie wątpił, że polska estrada doczekała się nowej gwiazdy" - pisał o niej dla Interii Łukasz Maciejewski.

Pod koniec lat 80. piosenki Basi nuciła cała Polska. "Gramatyka miłości", "Gra o ciało" czy "Zielona jak trawa" były hitami. Niestety, elektroniczny pop w okresie transformacji ustrojowej naszego kraju zaczął przechodzić do lamusa. A Barbara nie pasowała ani na festiwale rockowe, ani do telewizyjnych "Koncertów Życzeń".

Debiutancka (i jedyna) płyta Barbary Sikorskiej pojawiła się na rynku w 1992 roku, ale... przepadła.

"Była znakomita, ale ukazała się za późno" - twierdzi Maciejewski.

Zabrakło jej szczęścia?

W latach 90. Barbara orbitowała na obrzeżach show-biznesu. Fani przypomnieli sobie o niej w 2000 roku, gdy jej piosenka "Gra o ciało" zabrzmiała w jednym z odcinków serialu "Lokatorzy". Pięć lat później dwa utwory z jej repertuaru znalazły się na składance "Przeboje Romualda Lipko", a w 2022 roku reedycji doczekała się jej płyta "Mniejsze zło".

Barbara Sikorska, niestety, nie zrobiła kariery, na jaką z pewnością zasługiwała.

"Może zabrakło szczęścia, może większego wsparcia medialnego" - sugerował w swoim tekście o niej Łukasz Maciejewski.

Po kilku nieudanych próbach powrotu na scenę muzyczną Barbara definitywnie zrezygnowała ze śpiewania.

Dziś mało kto już o niej pamięta. Zniknęła z życia publicznego, nie udziela wywiadów, nie pojawia się na celebryckich ściankach.

Źródła:

1. Wywiad z R. Lipko, Chrzanowska Telewizja Lokalna (luty 2020)

2. Recenzja płyty B. Sikorskiej "Mniejsze zło (i inne historie)", Interia Muzyka (marzec 2022)

3. Biogram B. Sikorskiej w serwisie Discogs.com

Źródło: AIM
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy