Wielka Brytania dawno chyba nie emocjonowała się tak żadnymi narodzinami w rodzinie królewskiej.
Poród Meghan Markle był do ostatniej minuty owiany tajemnicą, a świeżo upieczeni rodzice złamali chyba wszelkie przepisy panujące na dworze królewskim, które regulują przyjście na świat nowego księcia, czy księżniczki.
Teraz, mogłoby się wydawać, że emocje nieco opadają po narodzinach małego Archie'ego, ale nic z tych rzeczy! Nie jest tajemnicą, że odkąd Meghan weszła do rodziny królewskiej, zaczęła rządzić na królewskim dworze mocną ręką. Mocno nagina zasady tam panujące, a także wprowadza własne, nierzadko kontrowersyjne, pomysły w życie. Tak jest i tym razem, bo księżna Sussex mocno zastanawia się nad publicznym karmieniem piersią. Wszystko z powodu tego, że Meghan marzy o zostaniu najbardziej wpływową matką na świecie. "Chce pokazać, jak publicznie karmi piersią i obalić mit, że powinno się to robić za zamkniętymi drzwiami" - twierdzi Angeli Molard, ekspertka od rodziny królewskiej. To byłby prawdziwy przełom i Meghan doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Ciekawe tylko, co na to sama królowa?
***Zobacz więcej materiałów wideo:
