Reklama
Reklama

​Meghan i Harry zgarnęli 99 milionów dolarów. Za nic?

Wygląda na to, że stanowisko byłych członków rodziny królewskiej jest bardziej lukratywne niż się komukolwiek zdawało. Jak donosi „The Sun” Meghan Markle (40 l.) i książę Harry (37 l.) wyspecjalizowali się w inkasowaniu pieniędzy za umowy, z których się nie wywiązują.

W maju miną 4 lata odkąd Meghan Markle oficjalnie weszła do rodziny królewskiej. Długo w niej nie pozostała, bo 8 stycznia 2020 roku wraz z mężem, księciem Harrym ogłosili, że  rezygnują z królewskich obowiązków i przywilejów i przeprowadzają się za ocean, gdzie liczą na święty spokój, z dala od wścibskiej brytyjskiej prasy. 

Na media szczególnie cięta była Meghan, która z reguły nie omijała okazji, by się na nie poskarżyć. Harry’emu zaś medialna nagonka na żonę zaczęła przywodzić coraz silniejsze skojarzenia ze sposobem, w jaki światowa prasa zaszczuła jego mamę, księżną Dianę, prowadząc w konsekwencji do jej śmierci. 

Po „Megxicie", para postanowiła zarabiać na życie uświetnianiem imprez i mizdrzeniu się do miliarderów podczas prywatnych kolacji. Niestety, plany pokrzyżowała im pandemia koronawirusa. Ledwo udało im się zarobić pierwsze pół miliona, nastąpił lockdown,  imprezy się skończyły, a żyć z czegoś trzeba. 

Reklama

W tej sytuacji książęca para zdecydowała się angażować w przedsięwzięcia, z których część budzi niejakie wątpliwości. Kilka miesięcy temu głośno było o udziale Meghan w programie ochrony trzebionej przez kłusowników populacji słoni w Bostwanie. Niestety, z 3 milionów dolarów, które otrzymała za podłożenie głosu do dokumentu Disneynature „Słonie”, fundacja Botswana Elephants Without Borders. nie zobaczyła ani centa. Sprawa miała być pilnie wyjaśniona, ale ostatecznie rozeszła się po kościach. 

Miliony za nic?

Kolejną okazję do pozyskania pieniędzy Meghan i Harry dostrzegli w kontrakcie ze szwedzkim serwisem Spotify. Za nagranie kilku podcastów otrzymali 99 milionów dolarów, ale umowę udało się zrealizować tylko w połowie. To znaczy, serwis Spotify pieniądze wypłacił i na tym się na razie skończyło. 

Jak donosi brytyjski tabloid „The Sun”, przez rok książęca para zdołała nagrać jeden 35-minutowego program z udziałem Eltona Johna i Jamesa Cordena. 

Na szczęście Meghan i Harry znaleźli czas, by podczas migania się od realizacji umowy ze Spotify, udzielić wywiadu Oprah Winfrey i Ellen DeGeneres, więc Spotify nie traci nadziei, że też się w końcu doczeka.  Powstał pomysł, by do współpracy z Meghan i Harry’m zaprosić bliżej nieokreślone „znane kobiety”. W ogłoszeniu napisano: 

Będzie hit?

Zobacz też:

Daniel Craig krwawił podczas wywiadu. Co się stało?

Sylwia Bomba zaszalała z fryzurą. Wygląda niesamowicie

Koronawirus w Polsce. Rekord zakażeń, prawie 280 zgonów

Omikron w prawie 42 proc. próbek. Duże wzrosty zakażeń w trzech województwach

***

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Książę Harry | Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama