Maryla Rodowicz była gwiazdą Sopotu
Damian Glinka i Maciej Jędruch w najnowszym odcinku programu "Plot Twist" wrócili jeszcze na chwilę do Sopotu, gdzie w ubiegłym tygodniu odbywał się Polsat Hit Festiwal. Jedną z gwiazd była Maryla Rodowicz. Artystka jak zwykle wystąpiła na scenie w specjalnie zaprojektowanym na tę okazję kostiumie, który wzbudził sensację i przyciągnął uwagę.
To stąd wzięły się plotki o Maryli Rodowicz
W mediach społecznościowych ukazało się wiele filmików z Marylą Rodowicz prowadzoną na czerwony dywan podczas Polsat Hit Festiwal. Artystce towarzyszyli dwaj panowie, którzy przytrzymywali gwiazdę. Filmiki miały pokazać, że artystka jest rzekomo w złym stanie i nie ma siły chodzić.
Damian Glinka i Maciej Jędruch udowadniają, że Maryla czuje się świetnie, a powodem podtrzymywania jej były... buty.
"Po pierwsze na ściankę w Sopocie jest dosyć strome podejście. Druga sprawa jest taka, że Maryla nosi takie buty, że ja nie wiem, czy ktokolwiek mógłby w nich chodzić - mówił Maciej Jędruch.
Damian Glinka z kolei dodał, że przecież każda dama ma pod ręką jakiegoś faceta.
Damian Glinka apeluje do fanów Maryli Rodowicz
"Ja naprawdę byłem zażenowany tym, że ludzie usilnie chcieli pokazać, iż Maryla jest w złym stanie. Co więcej, to kręcili ludzie, których tak naprawdę na tym backstage'u nie powinno być. Pamiętajmy o tym, że miejscem nagrywania i fotografowania gwiazdy jest ścianka, a nie droga na ściankę".
"Szanujcie Marylkę, bo Marylka opowiada świetne anegdoty" - zauważył Glinka.
Reporter Pomponika zaapelował też, by doceniać Rodowicz za to, że jej się chce, że nadal występuje, że jest aktywna. Damian Glinka uspokoił też fanów artystki:
"Każdemu z was życzę tyle siły i energii ile ma Maryla Rodowicz. (...) Z naszą polską legendą wszystko jest w porządku. Zdrowie dopisuje, humor też"
Zobacz też:
Nowe doniesienia w sprawie Kubickiej i Barona. Na mieście aż huczy od takich plotek