Artystka i jej mąż, Andrzej Dużyński, nie żyją razem od ponad dwóch lat. Para jest w trakcie rozwodu.
Ich rozstanie nie przebiega jednak spokojnie, a relacje są naprawdę napięte.
Dowodzi tego sytuacja, która miała miejsce w ostatnim czasie.
Jak donosi "Fakt", ni stąd, ni zowąd mąż Maryli Rodowicz postanowił odebrać jej luksusowego range rovera, którego podarował jej pięć lat temu na Gwiazdkę.
Jak do tego doszło? Maryla Rodowicz ku swojemu zdziwieniu została poinformowana podczas gry w tenisa, że jej samochód, który stał na parkingu, właśnie jest holowany.
Kiedy wyszła przed obiekt, zastała tam swojego męża, który nie był dla niej zbyt miły.
"Darł się na cały parking, że zabiera mi samochód, który dał mi 5 lat temu na Gwiazdkę" - wyznała "Faktowi" poruszona całą sytuacją Maryla Rodowicz.
Jak się okazało, mógł to zrobić, gdyż nigdy nie przepisał auta na żonę.
Piosenkarka nie ukrywa, że odebranie auta, zwłaszcza tak niespodziewane, było dla niej ciosem.
"To bardzo przykra sytuacja. Widocznie mój mąż chce wejść ze mną na wojenną ścieżkę i stąd ten publiczny cyrk" - wyznała tabloidowi.
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd:
