Lara Gessler i Piotr Szeląg stanęli na ślubnym kobiercu jesienią 2020 roku. Para wychowuje dwójkę dzieci: Nenę i Bernarda. Po narodzinach Bernarda, Piotr Szeląg podzielił się w mediach społecznościowych swoją decyzją o tymczasowym wyprowadzeniu się do hotelu.
Wytłumaczył to potrzebą bycia samemu z sobą. Ta decyzja wywołała wiele negatywnych emocji wśród internautów, jednak ani Lara, ani Piotr nie komentowali publicznie całej sytuacji.
Lara Gessler tłumaczy zachowanie męża
Dopiero rok później, Lara Gessler postanowiła wyjaśnić motywy działania swojego męża. Okazał się, że Piotr miał objawy załamania nerwowego.
"Miał załamanie nerwowe, to się może zdarzyć każdemu, częściej mówimy o baby bluesie w przypadku porodu kobiet, ale słuchajcie, facetom też się to zdarza" - mówiła w rozmowie z portalem Świat Gwiazd.
Baby blues dotyka też ojców
Podkreśliła też, że podobne problemy psychiczne związane z narodzinami dziecka mogą dotykać również mężczyzn, nie tylko matki. Choć często mówi się o depresji poporodowej u kobiet, to kwestia zdrowia psychicznego ojców jest często pomijana.
Lara Gessler zaznaczyła też, że zdrowie psychiczne wielu osób pogorszyło się w okresie pandemii.
"Po covidzie zdrowie psychiczne siadło bardzo. Mimo tego, że były różne komentarze na ten temat, to my jesteśmy rodziną na dobre i na złe, jesteśmy po to, aby się wspierać. Ja też mam gorsze momenty i wtedy Piotr mnie wspiera, tylko nie wszystko jest zawsze tak chwytliwe i tak spektakularne, żeby to tak rozdmuchać" - mówiła w wywiadzie.
Zobacz także:
Lara Gessler zdradziła, jaką babcią jest Magda. Padły wzruszające słowa
Lara Gessler ma poważne problemy zdrowotne. Wszystko wyjawiła w sieci
Lara Gessler podjęła ważną decyzję. Mąż pokusił się o dziwny komentarz
