Matylda Damięcka swoimi obrazkami komentuje otaczającą nas wszystkich rzeczywistość i w dosadny sposób obrazuje sytuację społeczno-polityczną w kraju. Nie inaczej było i tym razem. Aktorka (zobacz!) nie mogła przemilczeć śmierci 30-letniej Izy z Pszczyny.
Kobieta trafiła do szpitala w 22. tygodniu zagrożonej ciąży. Rodzina 30-latki wskazywała, powołując się na wiadomości od samej pacjentki, że lekarze oczekiwali na obumarcie płodu, by móc dokonać aborcji.
Niestety pacjentka zmarła na skutek wstrząsu septycznego. To kolejna sytuacja, która sprawiła, że temat aborcji wrócił na pierwsze strony.
3 listopada "Uwaga" TVN wyemitowała reportaż, w którym opublikowane zostały smsy 30-latki do swojej mamy. Wiadomości dziewczyny łapią za serce.
Dziecko waży 485 gram. Na razie, dzięki ustawie aborcyjnej muszę leżeć i nic nie mogą zrobić
Zaczekają, aż umrze lub coś się zacznie, a jeśli nie to extra mogę spodziewać się sepsy. Bo przyśpieszyć nie mogą. Musi albo przestać bić serce, albo się coś zacząć
Tragedia. Moje życie zagrożone. Noo idę spać. Dobranoc Buźki Mamuś - przytacza jej słowa "Fakt".
Matylda Damięcka opublikowała na swoim Instagramie serię grafik poświęconych sprawie śmierci Izabeli. Artystka sparafrazowała ostatnie wiadomości, jakie kobieta wysyłała do swojej mamy. Grafikę zatytułowała "smski".
Na obrazku widać zakrwawioną rękę ze skierowanym kciukiem do góry. Można przypuszczać, że to ręka rządzących, którzy - jak zauważyli w komentarzach internauci - mają "krew na rękach". To oczywiste nawiązanie do ustawy aborcyjnej i jej następstw.
Czyste? Jeszcze odrobinę pod paznokciami - brzmi napis umieszczony obok dłoni.
Co sądzicie o jej spojrzeniu na całą sprawę?
Zobacz też:Hyży jest przerażona porodem. "Zdrowie i życie jest w rękach szaleńców"Kurde-Szatan cała się trzęsła! Przerażające wieści z domu gwiazdy!Kirk Douglas dopuścił się molestowania? Prawda po latach wyszła na jaw
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym INSTAGRAMIE Pomponik.pl
