Reklama
Reklama

Maryla Rodowicz zaniepokoiła wyglądem w TVP. Ledwo doszła na scenę!

Maryla Rodowicz (76 l.) pojawiła się ostatnio w gmachu Telewizji Polskiej, gdzie zaproszono ją do tego, by zaśpiewała podczas "Wielkiego Testu TVP". Tym razem świętowano 70-lecie powstania stacji. Piosenkarka postanowiła dać z siebie wszystko i znów postawiła na mocno osobliwy wygląd, którym zaniepokoiła widzów. Największą uwagę zwracały jej lateksowe buty na wielkiej koturnie, które sprawiły jej tego wieczora masę problemów...

Maryla Rodowicz nie miała ostatnio dobrej passy. Ostatnio do mediów trafiła bowiem wiadomość, że kolejny raz przegrała w sądzie z byłym mężem, z którym nadal walczy o pieniądze. 

Gwiazda domagała się ponownego podziału majątku, bo ten wcześniejszy przestał ją najwyraźniej satysfakcjonować. 

Choć dostała wartą 10 milionów willę w Konstancinie oraz dwa mieszkania dla swoich starszych dzieci. Domagała się jednak także alimentów od Dużyńskiego w wysokości 20 tysięcy złotych. 

Sąd wówczas odrzucił jej żądania, orzekając rozwód z winy obojga małżonków. Piosenkarka postanowiła jednak po pewnym czasie się odwołać i złożyła pozew do sądu apelacyjnego, wnosząc o ponowny podział majątku. 

Reklama

Oprócz alimentów uznała, że należą jej się także udziały w firmach Andrzeja. Sąd jednak odrzucił odrzucił pozew Rodowicz w całości, a do tego nakazał podzielić jeszcze to, co nie zostało ujęte w intercyzie – działkę na Mazurach i majątek w postaci dzieł sztuki, mebli czy kosztowności. 

Rodowicz musi pracować, by utrzymać dom. Z alimentów nici

To ponoć mocno przybiło gwiazdę, ale jej córka zdradziła, że mama nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

"Wszystkie dzieci mojej mamy wspierają ją cały czas, ja również. A sprawą zajmują się prawnicy i myślę, że oni wiedzą, co robią" - wyznała Kasia Jasińska w rozmowie z "Faktem".

Gwiazdę najmocniej przeraża wizja utrzymania ogromnego domu, który miesięcznie pochłania ogromne pieniądze. Maryli pozostało więc ruszyć w kolejną trasę koncertową, choć zmaga się z bólem kolana.

Z pomocą przyszli także ludzie z TVP, którzy zaproponowali jej udział w kolejnej edycji "The Voice Senior". 

Ostatnio z kolei zapłacili za występ podczas "Wielkiego Testu", podczas którego świętowano 70-lecie istnienia stacji.

Rodowicz przeraził fanów wyglądem w TVP. Z trudem weszła na scenę

W programie przypominano największe hity Telewizji Polskiej, a na pytania podczas testu odpowiadali licznie zaproszeni goście. Była m.in. Elżbieta Jaworowicz, Izabella Krzan czy uczestnicy "Rolnik szuka żony". 

Całość swym występem uświetnić miała Maryla Rodowicz, którą zapowiedziano jako osobę "łączącą wszystkie pokolenia". 

Sama Maryla na swoim Instagramie nie kryła radości, że dostała kolejną fuchę na Woronicza. Postanowiła więc sprawić, by szefostwo nie pożałowało wydanych na nią pieniędzy. 

"Test z okazji 70 lat tvp można powiedzieć, że tv to moja równolatka. Ile ja godzin spędziłam w studio w końcu zrobiłam 1200 programów, to wszystko leży w archiwum. Ilu osobom zawdzięczam te piękne programy, czasem to były nawet filmy muzyczne. Ile zarejestrowanych koncertów. W końcu śpiewam tyle lat i to były pracowite lata" - zaczęła wyliczać Maryla. 

Na wizji miała wykonać piosenkę "Ale to już było". Żeby jednak ludzie nie uznali, że tylko "odcina kupony", postanowiła więc kolejny raz wprawić widzów w osłupienie. 

Choć przeszła już kilka operacji na kolana, uznała że świetnym pomysłem będzie założenie lateksowych butów na ogromnej koturnie. 

Na Instagramie ludzie zaczęli się mocno niepokoić jej wyglądem. 

"Buty przesada. Dopiero co mówiła pani, ze walczy z potwornym bólem kolana. A teraz takie koturny? Proszę uważać, pieniądze z TVP nie są warte zdrowia…", "Buty dla nastolatki okej, ale pani z tym kolanem niech uważa" - pisali jej internauci na Instagramie.

"Proszę uważnie stawiać kroki w tych butach" - doradził ktoś inny.

Na ten komentarz "zmartwionej" fanki Rodowicz postanowiła już odpisać. Gwiazda przyznała, że faktycznie było ciężko...

"Ledwo doszłam na scenę, garderoba była piętro niżej, potem wędrówka za sceną w ciemnościach, po kablach, po dekoracjach" - przyznała Marylka. 

Zobacz też:

Maryla Rodowicz ujawnia nieznane fakty ze swojego życia. "Zapamiętałam stojący na ulicy czołg"

Rodowicz żyje od rehabilitacji do rehabilitacji. "Nie może być inaczej"

Maryla Rodowicz o spotkaniu z Putinem: "To było przerażające"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maryla Rodowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama