"Wiele jej zawdzięczam. Jako jedyna mnie nie zostawiła. Opiekuje się też domem, bo ja nie mam siły na sprzątanie" - wyżaliła się.
Maryla Rodowicz zaznaczyła, że obie zachowują wszelkie możliwe środki ostrożności.
Artystka (sprawdź!) nie ma bezpośredniego kontaktu z gosposią. Kiedy kobieta przychodzi do jej domu, ona w tym czasie przebywa w innym pomieszczeniu.
Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
***
Zobacz więcej materiałów z życia gwiazd: