"Guru mody" i były kochanek zmarłego na AIDS dyrygenta-pedofila, Wojciecha Kroloppa co tydzień spotykają się, aby oceniać ostatnie stylizacje polskich celebrytów.
Tym razem bohaterką "Gwiazd na dywaniku" była Maryla Rodowicz (69 l.) i jej osobliwa kreacja z rozdania "Wiktorów 2014".
Znawcy wspólnie orzekli, że stylizacja Maryli była jednym wielkim koszmarem!
"Po pierwsze gorset spowodował, że cały biust siada na ziemię, on
dotyka już ziemi! To jest jakaś tragedia. Te grochy i pasy spowodowały
jeszcze jakąś dziwną wizję w mojej głowie, że mi się wszystko miesza" - oceniła Horodyńska.
"Może ona ma jakiś zły moment? Przecież jej strój nigdy nie ograniczał, przypomnij sobie ją na scenie szalejącą w piórach, kokardach a w tej chwili coś tu nie pasuje.
Ona ma tyle wspaniałych ubrań, nie musi być zebrą, która połknęła biedronkę" - dodał Jacyków.
Zgadzacie się z ich surową oceną?
Zobacz również:
