Martyna Wojciechowska zaczynała od pisania scenariuszy na maszynie!
Martyna Wojciechowska zaczynała swoją karierę w show biznesie od zatrudnienia się w agencji mody Legenda. Dzięki tej pracy w 1977 roku po raz pierwszy pojawiła się na okładce magazynu (widniała wówczas na froncie "Zwierdziafła"). Niedługo potem zaczęła tworzyć program o motocyklach dla telewizji kablowej ATV. Na tym jednak nie poprzestała, wciąż mając ochotę na więcej. Stworzyła więc kolejny scenariusz programu motoryzacyjnego i wysłała go w świat, kierując swoje dzieło do największych telewizji w kraju. Odniosła sukces, jednak wie, że pewnych błędów ponownie by nie popełniła. Żałuje, że jej pierwsze scenariusze otrzymało TVP?
Ja rzeczywiście opowiadałam historię, jaka była strasznie naiwna, mając nieco ponad 20 lat, kiedy napisałam scenariusz programu wtedy motoryzacyjnego i naprawdę spakowałam te scenariusze w koperty, nakleiłam znaczki pocztowe i wysłałam do różnych telewizji w tym do właśnie powstającej telewizji TVN. Również wysłałam je do wówczas wiodących stacji TVP 1, TVP 2 i podkreślam, że dzisiaj już bym nie wysłała tam scenariuszy. Tak się złożyło, że prezes Mariusz Walter chyba miał nosa, chyba dostrzegł coś, że dał mi, takiej młodej wówczas osobie szansę. I powstał program motoryzacyjny, od którego wszystko się zaczęło
Chociaż TVP nie zainteresowało się programem Wojciechowskiej, kobieta nie żałuje swojej decyzji. Dzięki niej mogliśmy zobaczyć na TVN Turbo program "Automaniak", który przyniósł kobiecie zasłużony rozgłos.
Martyna Wojciechowska krytykuje TVP
Martyna Wojciechowska oceniła otwarcie Telewizję Polską, zaznaczając, że nie ma ona nic wspólnego z wolnością i możliwością swobodnego wyrażania siebie. Stwierdziła, że podobne "podcinanie skrzydeł" nie miałoby racji bytu w jej codziennym życiu, bo cenzurą się brzydzi. Wolność to coś, co Wojciechowska ceni w życiu bardziej niż wszystko.
Nie jest to moja przestrzeń. Ja sobie najbardziej cenię w życiu wolność i to nie będzie chyba dla nikogo zaskoczeniem. Ja w stacji TVN zawsze miałam ogromną wolność, możliwość decydowania o sobie. Nigdy nie doświadczyłam czegoś takiego jak cenzura, jak podcinanie mi skrzydeł w tych moich szalonych pomysłach. Nie mówię, że zawsze było łatwo. Ale ostatecznie jestem tu gdzie jestem i robię to, co robię, chociaż niejednokrotnie były to pomysły absolutnie szalone. Ale jednak dostawałam zielone światło i mogłam je realizować
Zobacz też:
Małgorzata Rozenek-Majdan ćwiczy w pocie czoła, a fani hejtują jej buty. Poszła w złocie?
Demi Rose w hicie tego lata! Co za strój!








