Reklama
Reklama

Marta Manowska dobitnie o szczepieniach: „To nasz obowiązek wobec ludzkości”

Pandemia koronawirusa nie odpuszcza, a niebawem Polska będzie musiała zmierzyć się - przynajmniej tak twierdzą eksperci - z czwartą falą. Niektórzy twierdzą nawet, że właśnie się zaczęła. Niezwykle gorący jest wciąż temat szczepień, który dzieli Polaków. Tym razem swoje trzy grosze postanowiła dorzucić Marta Manowska.

Kwestia szczepień przeciwko COVID-19 dzieli społeczeństwo. Nie brakuje bowiem osób, które nie wierzą w pandemię, czy skuteczność oferowanych na rynku preparatów. 

Mimo że wiele autorytetów medycznych wypowiada się nt. korzystnych aspektów szczepionek, to można mieć wrażenie, że w Polsce obserwujemy "triumf antyszczepionkowców" i sukces w walce o ich nieprzyjmowanie.

Wśród celebrytów również nie brakuje antyszczepionkowców. Ich nastroje podziela m.in. Iwan Komarenko, Edyta Górniak, czy Viola Kołakowska. Celebryci w ogóle nie wierzą w pandemię. 

Reklama

Odmienne zdanie ma natomiast Marta Manowska. Gwiazda "Rolnik Szuka Żony", czy "Sanatorium Miłości" wprost powiedziała, co sądzi o całej sprawie.

Marta w swojej wypowiedzi zwróciła uwagę na to, jak wielkie mogą być konsekwencje dla młodych ludzi, którzy przez pandemię skazani byli na odosobnienie. Zauważyła, że przecież nasze charaktery były kształtowanie nie tylko w szkole, ale poza nią. To może zebrać swoje żniwo w przyszłości.

Gwiazda TVP powróciła również wspomnieniami do zeszłego roku. Zdradziła, że przez 6 tygodni brała udział w wolontariacie i rozwoziła posiłki, bo nie mogła dłużej wytrzymać w bezczynności.

Zgadzacie się z Manowską?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Marta Manowska | "Rolnik szuka żony" | "Sanatorium miłości" | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy