
Dorota Naruszewicz zyskała popularność dzięki roli Beaty w serialu "Klan". Z telenoweli TVP odeszła już wiele lat temu, a i tak nadal jest kojarzona głównie z tą produkcją. Aktorka nadal jest bardzo aktywna w swoich social mediach, gdzie zabiera głos w ważnych społecznie sprawach. Z okazji Święta Niepodległości zamieściła bardzo wymowny wpis, który daje do myślenia. Gwiazda zamieściła na Instagramie zdjęcia, na których pozuje żałobnym stroju na ulicach Warszawy.
Gwiazda jest zdruzgotana tym, co każdego roku 11 listopada dzieje się w stolicy. Z tego też powodu postanowiła wyrazić swój sprzeciw, zamieszczając tak wymowne zdjęcia i jeszcze bardziej wymowny wpis.
To nie jest patriotyczny marsz. To nie jest radosne święto niepodległości. Ulicami Warszawy idą ludzie głoszący patriotyzm wykluczający, nienawidzący, burzący wspólnotę. Idą ludzie dumni, wywyższający się, idą u boku z faszystowskim ruchem Forza Nuova, idą trzymając sztandary z zakazanymi krzyżami celtyckimi… W dymie gryzącym gardło, w odgłosie petard, okrzykach nienawistnych, rasistowskich haseł.
Aktorka przypomniała, co działo się w ubiegłych latach na ulicach Warszawy, gdy zamaskowani uczestnicy marszu dokonywali rozbojów, aktów wandalizmu, a nawet podpaleń mieszkań.
To marsz gdzie obok flag polskich, idą też czarne i zielone, gdzie atrybutem stała się kostka brukowa. To marsz, który budzi strach. To nie mój marsz
Zdjęcia aktorki faktycznie robią piorunujące wrażenie. Myślicie, że dadzą organizatorom Marszu Niepodległości do myślenia?


***
Zobacz też:
Pracownicy TVP o Basi Kurdej-Szatan. Sprawiała problemy
Nowa fryzura Katy Perry. Co za zmiana!
Rekord IV fali zakażeń Zmarły 274 osoby








