Marina (posłuchaj) jest nie tylko żoną znanego bramkarza, ale również aspirującą wokalistką i celebrytką. Na Instagramie obserwuje ją już 755 tysięcy osób, a influencerka z powodzeniem promuje nowe produkty i chwali się życiem w luksusie. 32-latka nie ukrywa, że żyje "na bogato" i stać ją na najdroższe torebki, kreacje, prywatne samoloty, nowe auta i podróże, ostatnio jednak podkreśliła, że na swoje zachcianki zarabia sama.
Aspirująca wokalistka wczoraj wydała swój singiel, a w teledysku do utworu wystąpił jej synek Liam! Wczoraj również w ważnym wydarzeniu wziął udział ojciec chłopca, Wojciech Szczęsny. Mężczyzna bronił Polskiej bramki na meczu z Węgrami. Niestety w sportowej rozgrywce nasza drużyna przegrała, ale to nie popsuło nastroju Mariny, która ochoczo nagrywała filmiki na Stadionie Narodowym i promowała swój utwór!
Marina na meczu męża promuje swój nowy singiel!
Na trybunach Stadionu Narodowego można było zauważyć Marinę, która była w szampańskim nastroju. Kobiecie towarzyszył syn i aktor Patryk Pniewski i jej przyjaciółka Rozalia. 32-latka na meczu pojawiła się w sportowej stylizacji. Założyła na siebie szeroką kamizelkę w kolorze zielonym, która pochodzi z domu mody "Gucci" i długie jeansy. Fani zauważyli, że Liam miał na sobie bluzę z podobizną swojej mamy! Najwidoczniej artystka w ten sposób promuje swój najnowszy hit.
Celebrytka podczas meczu ochoczo nagrywała filmiki, śpiewała i tańczyła do swojego utworu. Najwyraźniej nie przejęła się, że jej mąż wpuścił do bramki dwie piłki, przez co drużyna Polski przegrała.
Zobaczcie również:
Marina pochwaliła się pokojem syna! Robi wrażenie?
Marina Łuczenko pokazała, że potrafi oszczędzać! Kupiła kurtkę nie za 19 tysięcy, a za 16!
Marina tłumaczy się z odważnego filmiku
Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie pomponik.pl
