Od kilku tygodni media plotkarskie żyją niemal głównie rozstaniem Kasi Cichopek i Marcina Hakiela.
Para wydawał oficjalne oświadczenia, w którym poinformowali opinię publiczną, że ich 14-letnie małżeństwo właśnie się skończyło.
Tabloidy szybko zaczęły dociekać, co też się wydarzyło, że małżonkowie podjęli tak radykalne kroki. Najpierw sugerowano, że Hakiel nie radził sobie z rozwijającą się karierą żony w TVP, bo jemu już tak dobrze w pracy nie szło.
Potem jednak pracownik TVP poinformował w "Na Żywo", że Cichopek ponoć mocno zbliżyła się do Maćka Kurzajewskiego, z którym pracuje na planie "Pytania na śniadanie".
"Łączy ich coś więcej niż tylko praca" - oznajmił anonimowo.
Hakiel rozpętał burzę wywiadem z Kwaśniewską
Potem paparazzi przekonywali, że faktycznie coś może być na rzeczy, bo Kasia była widziana pod domem Maćka.
To jednak były tylko spekulacje, których sami zainteresowani nie chcieli komentować. Marcin na Instagramie coś tam przebąkiwał o tym, że został zraniony i to żona musiała wyprowadzić się z ich domu.
Na całość poszedł jednak w rozmowie z Olą Kwaśniewską. W "Mieście kobiet" już bez owijania w bawełnę oznajmił, że w ich związku pojawił się ktoś trzeci.
"Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu" - wyznał.
Jak dowiedział się jeden z portali, Kasia miała wpaść w szał po ukazaniu się tego wywiadu. Od razu chwyciła za telefon i zganiła gadatliwego męża, bo nie tak się umawiali.
"Ma żal, bo umawiali się, że nie będą prać brudów publicznie i udzielać wywiadów. Gdy dowiedziała się o wywiadzie męża, zadzwoniła do niego z pretensjami. Przypomniała o wzajemnych ustaleniach. A już sugerowanie przez Marcina, że go zdradziła, sprawiło jej ogromny ból" - zdradził informator Plotka.
Sylwia Bomba pociesza Hakiela
Ponoć Kasia uważa przysięgę małżeńską za rzecz świętą i nie dopuściła się żadnej zdrady. Zapewne niebawem Cichopek sama zdecyduje się na jakiś "szczery wywiad" i przedstawi swój punkt widzenia.
Na razie zdecydowała się zablokować możliwość komentowani jej zdjęć na Instagramie, gdzie po wywiadzie Hakiela wylał się na nią potworny hejt.
Z kolei na profilu Marcina zaroiło się od wyrazów wsparcia. Ludzie ewidentnie trzymają jego stronę i życzą szczęścia. Niespodziewanie pocieszyć postanowiła go znana z show należącej do TVN stacji TTV.
Mowa o Sylwii Bombie z "Gogglebox". Celebrytka wie, przez co teraz przechodzi Marcin, bo sama przecież nie tak dawno rozstała się z ojcem swojej córeczki.
"Trzymaj się Marcin! Jestem z Tobą, doskonale wiem przez co przechodzisz. Pamiętaj, że koniec czegoś jest początkiem czegoś nowego. Ściskam" - pocieszyła go Bomba.
Czyżby i Marcin znalazł "swojego Kurzajewskiego"? To dopiero byłaby sensacja...
Zobacz też:
Hakiel rozpamiętuje małżeństwo z Cichopek słowami Papieża. A ona? Szaleje na Malediwach
Katarzyna Cichopek w kolorach tęczy na Instagramie. Jak ubiera się zakochana celebrytka?
Antoni Królikowski ocenia rejs przez Atlantyk z chorobą u boku. "Postrzegam to w kategoriach cudu"
