Andrzej Duda został właśnie prezydentem na kolejne pięć lat. Walka była wyrównana niemal do końca, co tylko rozbudzało nadzieje wyborców Rafała Trzaskowskiego. Niestety, prezydent Warszawy ostatecznie przegrał. Manuela Gretkowska jest przerażona tym, co teraz stanie się z naszym krajem.Postanowiła nie czekać i właśnie ucieka z Polski. Zaczęła od sprzedaży domu. Na Facebooku zamieściła już ogłoszenie.
Słynna pisarka nie widzi dla siebie miejsca w kraju rządzonym przez takich ludzi jak Kaczyński czy Duda."Od paru lat pisałam na Facebooku, że się zbieram do odlotu. Nie podjęłam tej decyzji w pięć minut, pod wpływem chwili. Myślałam o tym od dawna. Po prostu teraz, po wyniku tych wyborów prezydenckich uznałam, że nie mam na co czekać. Dodałam post o wyprowadzce, bo nie chciałam zamieszczać już żadnego komentarza.
I tak uważam, że tyle już pisałam o tym wszystkim, że w obecnej sytuacji mogło pojawić się już tylko ogłoszenie, że sprzedaję dom i wyjeżdżam z Polski. Myślę, że jest to wystarczająco wymowne. Czuje tak całą sobą, że została przekroczona pewna granica i basta!" - mówi "Faktowi" Gretkowska.Pisarka przeprowadza się do Szwecji, gdzie już przez jakiś czas mieszkała. Jej córka ma podwójne obywatelstwo, więc jest im zdecydowanie łatwiej.Gretkowska ubolewa, że nie wygrał tak wspaniały kandydat jak Rafał Trzaskowski. "Mieliśmy już przecież elektryka, alkoholika, faceta, który łamie konstytucje, to dlaczego nie mogliśmy wybrać kogoś, kto zna kilka języków, jest wykształconym i nowoczesnym człowiekiem?" - zastanawia się.Pisarka nie ma wątpliwości, że PiS zajmie się teraz atakiem na wolność słowa, której w Polsce z pewnością "już nie będzie". Jeszcze dosadniej o swoim wyjeździe mówi w rozmowie z Wirtualną Polską:"Uciekałam z kraju w ’88 roku, tuż po studiach, na azyl polityczny, teraz godnie spier***am" - dodała.
***
