Kilka miesięcy temu aktorka w "szczerym wywiadzie" postanowiła przestać udawać, że żyje skromnie i nie stać jej na luksusowe rzeczy.
"Polacy nie potrafią znieść tego, że ktoś zarabia. Zwykle pojawia się zawiść. Myślisz, że tracę na wiarygodności? Nie sądzę.
Lepiej by było, gdybym robiła tylko tanie zakupy w dyskoncie? Że popełniam niewybaczalny grzech, gdy kupuję drogą torebkę?
Uczciwie na nią zapracowałam" - wyznała w "Twoim Stylu" Socha.
Słowa te wywołały sporą burzę, a na aktorkę spadła lawina krytyki.
Po kilku miesiącach Małgosia więc nieco zweryfikowała swoje poglądy...
"Jestem skąpą osobą i mam problem z wydawaniem pieniędzy na zbytki.
Jak już coś kupię, to mam wyrzuty sumienia nawet przez kilka miesięcy" - powiedziała w "Dzień Dobry TVN".
Warto podkreślić, że słowa te wypowiada osoba, której kreacje nieraz kosztują równowartość kilku średnich krajowych!
Życie z ciągłymi wyrzutami sumienia musi być bardzo ciężkie!
