Aktorka nie może się nachwalić swojej małej Zosi, która stała się dla niej całym światem.
Gosia stara się jej poświęcać każdą wolną chwilę.
Choć jest nadal dość mocno rozchwytywaną aktorką, zapewnia, że rodzina jest dla niej najważniejsza.
W najnowszym wywiadzie przekonuje, że dopiero pojawienie się dziecka sprawiło, że wraz z mężem poczuli się prawdziwą rodziną.
"Zosia scementowała nasz związek i umocniła uczucia. Poczuliśmy się pełną rodziną. Tworzymy ją nie tylko ja, mój mąż i Zosia, ale także nasze rodziny" - wyznaje w "Grazii".
Okazuje się, ze macierzyństwo tak zachwyciło Sochę, że już intensywnie myśli o kolejnych pociechach twierdząc, że dla każdej kobiety posiadanie dzieci to obowiązek!
"Chciałabym mieć co najmniej dwoje dzieci. Dwoje to właściwie obowiązek, wyraz moje osobistej postawy obywatelskiej. (...)
Najbardziej chciałabym mieć troje dzieciaków. Poza tym trzecie dziecko to dopiero wyzwanie.
A ja lubię wyzwania. Nie powiedziałam jeszcze ostatniego słowa" - oznajmiła.
Myślicie, że gdyby musiała przeżyć za płacę minimalną też byłaby taką propagatorką prokreacji?
